Po wakacjach na rynku ukazać się ma komiks stworzony na podstawie programu kabaretowego dla dzieci i młodzieży „6 dni z życia kolonisty”. Popularny program autorstwa Krzysztofa Deszczyńskiego z udziałem m.in. Bohdana Smolenia miał premierę blisko 40 lat temu.
Komiks tworzy Max Skorwider. Z okazji premiery publikacji, w Poznaniu planowany jest ogólnopolski zlot fanów kolonistów.
Inicjator obu dzieł Krzysztof Deszczyński powiedział PAP, że dźwiękowy zapis "6 dni z życia kolonisty" cieszy się, mimo upływu lat, dużą popularnością, zaś program przeszedł do klasyki polskiego kabaretu.
Program kabaretowy dla dzieci i młodzieży miał swoją premierę w maju 1985 roku. Autorem tekstu i reżyserem był Krzysztof Deszczyński. Na scenie wystąpili: Jacek Baszkiewicz, Andrzej Czerski, Krzysztof Deszczyński i Bohdan Smoleń.
"Ogół Polaków zna do dziś ten materiał dzięki nagraniom dźwiękowym – rejestracjom nie zawsze legalnym, dokonywanym kasprzakami i grundigami w trakcie naszych występów. Potrzeba stworzenia komiksu wzięła się z licznych pytań o to, czy jest nagranie wideo. Niestety, wizualnej rejestracji tego kultowego dziś programu nie ma, nie będzie - jedyne, co można zrobić, to go narysować" – powiedział PAP Deszczyński.
Max Skorwider był namawiany do rozpoczęcia prac nad komiksem przez kilka lat. W międzyczasie udało się pozyskać fundusze na wydanie "6 dni z życia kolonisty" w wersji książkowej. Pieniądze dały m.in. samorządy Poznania, Bielska-Białej i Powiatu Poznańskiego.
W publikacji, poza komiksem, znajdzie się również cały scenariusz programu oraz materiały archiwalne: zdjęcia, plakaty, druki oraz notatki autora. Krzysztof Deszczyński przyznał, że zabiega o dołączenie do książki płyty z dźwiękową rejestracją występu.
"Mam nadzieję, że książka ukaże się we wrześniu, jej premierze ma towarzyszyć zorganizowany w Poznaniu ogólnopolski zjazd miłośników kolonistów. Chcemy spotkać się, cieszyć się swoją obecnością – są i tacy, którzy zapowiadają, że będą mówić z pamięci obszerne fragmenty wiadomego programu. Dla wielu dorosłych już osób jest on ważną częścią dzieciństwa" – powiedział Deszczyński.
Program kabaretowy dla dzieci może by nie powstał, gdyby Bohdan Smoleń zastosował się do wskazań cenzora.
"W 1984 roku w Opolu był kabareton pt. +Ostry dyżur+, na którym Smoleń wystąpił z monologiem +A tam cicho być!+. Powiedział to, co było wykreślone przez cenzora: a mnie za te czterdzieści lat to nikt k…, nie przeprosi. I za to dostał zakaz pracy. Powstał pomysł, żeby może zrobić coś dla dzieci. Wychodziliśmy z założenia, że komuniści nie są tacy źli – pozwolą Smoleniowi grać dla najmłodszych" – powiedział.
Stworzony przez Deszczyńskiego program okazał się prawdziwym hitem; "6 dni z życia kolonisty" przez rok było grane w całej Polsce – do czasu odwieszenia Smolenia.
"Na początku przychodzili dorośli, którzy nie wierzyli w to, że to jest rzecz dla dzieci. Program był szalenie popularny, graliśmy go i po kilka razy dziennie. A i teraz są ludzie, którzy – czy byli na występie osobiście, czy słuchali go na kasecie – znają całe partie tekstu, całe dialogi: o paleniu papierosa, o gotowaniu kury, o konkursie na przebranie oraz o zielonej nocy" – powiedział twórca programu.
Zdaniem Krzysztofa Deszczyńskiego na niespodziewaną popularność tego materiału złożyło się wiele rzeczy.
"Z pewnością zaważył fakt, że to był szczyt kariery Bohdana Smolenia. Z kolei ja wywodzę się z takiego teatru, w którym dziecko traktowane jest bardzo serio. Powstał więc poważny tekst dla dzieciaków, gdzie koloniści rozmawiają z kierownikiem kolonii. Oczywiście to był tekst aluzyjny – kolonia w tym programie to przecież była Polska skolonizowana przez ZSRR. Gdy kierownik mówi do kolonistów: napiszecie listy do rodziców – Smoleń krzyczy: hurra, wolno pisać – wtedy, w latach 80. wszyscy wiedzieli, o co chodzi" – powiedział.
Książka ukaże się nakładem Wydawnictwa Miejskiego Posnania. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ dki/