Bez pszczół ludzkość przetrwałaby na Ziemi pięć lat – mówił w Lubeni szef MEiN Przemysław Czarnek, który wziął w piątek udział w lekcji pokazowej o znaczeniu pszczół dla przyrody i rolnictwa. Jak dodał, liczy, że realizowany na Podkarpaciu program w przyszłym roku obejmie całą Polskę.
Minister w szkole podstawowej w Lubeni wziął udział w lekcji pokazowej ramach programu edukacyjnego „Akademia pszczoły bohatera”. Celem programu jest zapoznanie uczniów z ogromnym znaczeniem pszczół dla wszystkich sektorów produkcji rolniczej. Dzieci dowiadują się również o znaczeniu pszczół jako owadów zapylających, o roślinach miododajnych i o tym, jak ważne jest m.in. zakładanie kwietnych łąk.
Jak powiedział na konferencji Czarnek, program „Akademia pszczoły bohatera” jest bardzo ważny i potrzebny. Zaznaczył, że gdyby pszczoły wyginęły, to ludzie na Ziemi żyliby jeszcze tylko pięć lat. „Mniej więcej na tyle wystarczyłoby nam zasobów żywnościowych bez działalności pszczół. To pokazuje ogromną rolę pszczół w życiu człowieka” – powiedział. Podkreślił, że bez pszczół nie da się wytworzyć pożywienia.
„Dlatego tak bardzo ważna jest troska o życie pszczoły, o jej rozwój i funkcjonowanie. Każdy najlepiej to wie, że jak nie ma w pobliżu pszczół, to będzie problem z owocami" - mówił minister. Przestrzegał, że "ludzie dzisiaj, w swoim pędzie ku bogactwu" zapominają, że stosując nawozy czy środki ochrony roślin, które są szkodliwe dla pszczół - mogą przyczynić się do zmniejszenia ich populacji.
Jak podkreślił Czarnek, jeśli pszczoły ginął w ulach, to jest to poważny problem dla całego, lokalnego ekosystemu. „Dlatego bardzo dziękuję za ten program. Startuje on w 20 szkołach podstawowych na Podkarpaciu, dla 1,6 tys. uczniów. Liczę, że ten program już w następnym roku będzie obejmował całą Polskę, bo pszczoła jest ważna, jako nasz bohater dla całej Polski i wszystkich Polaków” – powiedział.
W ocenie ministra zagrożenie pszczół w ostatnich latach się zmniejszyło. „Był taki moment w historii naszego kraju, że zagrożenie dla ochrony pszczół było duże. Był czas, kiedy byłem nadzorcą pasieki w Końskowoli, jak pracowałem w Lubelskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego, kiedy tych rodzin pszczeli ubywało” – wspominał szef MEiN. Według niego to, że dzisiaj jest lepiej nie znaczy, że nie należy się troszczyć o pszczoły.
„Te lekcja mają pokazać jeszcze większą troskę o środowisko, tak, żeby te owady, pszczoły-bohaterki mogły przetrwać” – mówił.
Minister dziękował m.in. Fundacji Orlen, która wspiera program. Program „Akademia pszczoły bohatera” powstał we współpracy z fundacją Pszczoła bohater, NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" oraz Podkarpackim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ ann/