W czwartek AAN udostępniło ponad 10 tys. skanów dokumentów Armii Krajowej. Wiele z nich dotyczy Powstania Warszawskiego. Chcemy ułatwić dostęp do nich, tak, by badacze mieli możliwość pracy z historycznymi dokumentami sprzed 80 lat - powiedział PAP historyk i archiwista AAN Rafał Kierzkowski.
"Dziś, w tym szczególnym dniu obchodzimy 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji AAN udostępnia na portalu szukajwarchiwach.pl ponad 10 tys. skanów dokumentów Armii Krajowej i Delegatury Rządu RP na Kraj. W znacznej mierze dokumentacja dotyczy właśnie historii Powstania" - powiedział PAP historyk i archiwista AAN Rafał Kierzkowski.
"Prezentujemy meldunki, rozkazy, raporty sytuacyjne wykonywane podczas 63 dni Powstania. Szczególnie interesujące wydają się odezwy komendanta Warszawskiego Okręgu AK pułkownika Antoniego Chruściela +Montera+ skierowane zarówno do cywilnych mieszkańców stolicy, jak i do oddziałów bojowych AK" - wyjaśnił.
Archiwista podkreśla, że dowództwo powstania musiało np. walczyć ze znanym dziś problemem dezinformacji i swoistymi fake newsami, które były kolportowane przez Niemców zarówno wśród cywili, jak i żołnierzy liniowych oddziałów. Niemcy zrzucali ulotki dezinformujące Polaków, ale także za pomocą szpiegów i dywersantów - fałszywe informacje, plotki i pogłoski podkopujące morale walczących.
Wśród skanów dokumentów prezentowanych przez AAN jest m.in. "Mobilizacja i doprowadzenie oddziałów do walki- instrukcja", zarządzenia przygotowawcze do Godziny W". zarządzenia organizacyjne z okresu Powstania Warszawskiego oraz akt kapitulacji powstania.
Archiwista podkreśla, że dowództwo powstania musiało np. walczyć ze znanym dziś problemem dezinformacji i swoistymi fake newsami, które były kolportowane przez Niemców zarówno wśród cywili, jak i żołnierzy liniowych oddziałów. Niemcy zrzucali ulotki dezinformujące Polaków, ale także za pomocą szpiegów i dywersantów - fałszywe informacje, plotki i pogłoski podkopujące morale walczących.
"W odezwach z września 1944 r., gdy walki trwały już od kilku tygodni +Monter+ przestrzegał ludność i powstańców przed niemieckimi prowokatorami i sianą przez nich dezinformację, która mogła wywołać panikę wśród ludności. Dlatego dowództwo AK zawsze starało się przekazać społeczeństwu wyłącznie prawdziwe i sprawdzone informacje" - wskazał Kierzkowski.
"Drodzy moi żołnierze! Wróg przerzucił na tereny zajęte przez nas szereg ruchliwych prowokatorów rozpowszechniających fałszywe pogłoski o ucieczce +Bora+, śmierci +Montera+, beznadziejności dalszej walki. Znamy te chwyty z roku 1939. Wzywam was żołnierze, bohaterscy uczestnicy pięciotygodniowych walk do zachowania spokoju i wewnętrznej karności" - czytamy w jednej z powstańczych odezw "Montera".
W innym dokumencie Chruściel apelował do ludności cywilnej do ścisłej współpracy z AK. Przestrzegał przed niemieckimi prowokacjami i nakazywał meldowanie oddziałom AK np. o odnalezieniu zasobników zrzutowych z bronią i wyposażeniem zrzucanych z alianckich samolotów niosących pomoc powstaniu.
"Zwracam się do obywateli, by po stwierdzeniu miejsca upadku sprzętu dla AK sprzęt ten zgłaszali w najbliższej jednostce AK" - czytamy w odezwie.
Kierzkowski wyjaśnia, że prezentowane przez AAN skany dokumentów są cennym materiałem dla historyków, badaczy i pasjonatów Powstania Warszawskiego.
"Udostępnienie skanów tych dokumentów to kolejny krok do pokazania, jak duży potencjał tkwi w naszym archiwum. To także kolejny krok w kierunku udostępnienia jak największej ilości materiałów w wersji online. Chcemy ułatwić dostęp do nich, tak by badacze z następnych pokoleń mieli możliwość pracy z historycznymi dokumentami z sierpnia i września 1944 r. Chcemy by, były one dostępne dosłownie dla wszystkich" - powiedział Kierzkowski. "To także hołd Archiwum Akt Nowych dla wszystkich Powstańców i cywilnych mieszkańców Warszawy sprzed ośmiu dekad" - dodał.(PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/