IPN pomaga ustalic losy blisko 100 tys. Koreańczyków, porwanych przez komunistyczne wojska podczas wojny koreańskiej (1950-1953).
W 1950 roku komunistyczna Korea Północna – przy wsparciu ZSRR i ChRL– zaatakowała Południe. W trakcie trzyletniej wojny wojska komunistyczne uprowadziły co najmniej 96.013 obywateli Republiki Korei. Personalia tylu osób zdołało ustalić stowarzyszenie rodzin osób porwanych w trakcie wojny koreańskiej (Korean War Abductees Family Union – KWAFU). Los porwanych był i nadal jest nieznany.
O ile, co przyznają sami Koreańczycy, historyczne losy ich kraju i Polski są podobne (a dokładnie zdeterminowane przez działania potężnych i agresywnych sąsiadów), to zupełnie inna jest polityka pamięci w obu państwach. Zwłaszcza zaś ta, odnosząca się do komunistycznego totalitaryzmu. W Polsce, po okresie PRL, szybko zaczęto badania naukowe nad Zbrodnią Katyńską i prace nad upamiętnieniem jej ofiar. Tymczasem w Republice Korei kwestię blisko 100 tysięcy obywateli porwanych przez komunistów długo chowano pod dywan, z reguły ze względu na rozmaite bieżące interesy polityczne.
Usiłuje temu przeciwdziałać KWAFU. Staraniem stowarzyszenia organizowane są konferencje, wystawy i marsze pamięci. Członkowie KWAFU dążą do odkrycia kulis zbrodni i ukarania jej sprawców. Mają nadzieję, że zapomniani obywatele staną się częścią świadomości historycznej społeczeństwa koreańskiego. Instytut Pamięci Narodowej próbuje pomóc w realizacji tych zadań KWAFU.
Więcej na ten temat w tekście Marka Hańderka „Lista koreańska”, opublikowanym w kwietniowym numerze biuletynu IPN „pamięć.pl”.
(IPN)