
Kardynał Grzegorz Ryś oraz rabin Dawid Szychowski z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi uczestniczyli w poniedziałek w pogrzebie szczątków rosyjskiego terroru z początku XX wieku.
Szczątki nieznanej ofiary terroru rosyjskiego z początku XX wieku pochowano w poniedziałek (3 marca) na cmentarzu na Dołach w Łodzi - w mogile-pomniku rewolucjonistów 1905 roku.
Odnalezione je w 2023 r. w trakcie remontu łódzkiej ul. Legionów, w pobliżu dawnego więzienia carskiego, gdzie wykonywano wyroki śmierci. Obecnie jest to siedziba Muzeum Tradycji Niepodległościowych.
"Osoba, którą dzisiaj chowamy była jedną z 104 ofiar łódzkiej szubienicy ustawionej z rozkazu tymczasowego gubernatora Nikołaja Kaznakowa oraz jedną z setek skazanych na śmierć przez sądy wojskowe ustanowione dla zdławienia rewolucji 1905 roku. Ofiary miały swoje imiona i nazwiska, swoje historie, rodziny, poglądy polityczne i marzenia" - podkreślił dr Sebastian Adamkiewicz z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.
Historyk przywołał również relację kronikarza Łodzi Stanisława Martynowskiego, który wspominał po latach, że wielu skazanych tuż przed śmiercią na szubienicy wznosiło okrzyk: "Niech żyje Polska".
"Była w tym okrzyku zarówno deklaracja tożsamości, ale także pragnienie sprawiedliwości ubrane w krótkie słowo +Polska+. Utożsamiali ją bowiem z krajem idealnym, krajem z marzeń, krajem szklanych domów, z czymś, co przyniesie kres patologiom państw zaborczych (…) Wszystkim tym buntownikom towarzyszyła jedna myśl, jedna iskra, dla której podnosili swój krzyk – że są oto prawa ludzkie, które im się po prostu należą, że jest godność, której nie kupuje się na targu i jest wolność, za której podarowanie nie muszą dziękować nikomu innemu, jak tylko tym, którzy oddali dla niej daninę swojej krwi i pracy" - mówił dr Adamkiewicz.
Uroczysty pochówek, z udziałem władz miasta i regionu, a także duchownych różnych wyznań, parlamentarzystów i uczniów łódzkich szkół, zorganizowany przez Miasto Łódź oraz Muzeum Tradycji Niepodległościowych to jedno z pierwszych wydarzeń zaplanowanych w ramach obchodów 120. rocznicy wybuchu na ziemiach Królestwa Polskiego rewolucji, w której Łódź odegrała bardzo istotną rolę.
"Rewolucja 1905 roku jest symbolem walki o wolność, godność, prawa pracownicze i społeczne oraz niepodległą Polskę. To historia determinacji ludzi, którzy odważyli się wystąpić przeciwko niesprawiedliwości i wyzyskowi, dążąc do lepszej przyszłości. Jest też wyrazem zjednoczenia różnych grup w obronie wspólnych wartości w duchu solidarności społecznej. (…) Uczestnicząc w uroczystym pogrzebie ofiary terroru rosyjskiego skierowanego przeciwko uczestnikom Rewolucji 1905 roku, oddajemy hołd tym, którzy poświęcili swoje życie w walce o wolność i sprawiedliwość - napisała w liście do uczestników wydarzenia prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Łodzi 2025 rok jest Rokiem Rewolucji 1905 roku. W połowie czerwca odbędzie się Festiwal REwolucja i towarzyszące mu pikniki tematyczne, wykłady i spotkania naukowe oraz marsz upamiętniający uczestników tzw. powstania łódzkiego 1905. Wydane zostaną również publikacje: "Łódź rewolucyjna – historie i konteksty", przygotowana przez Muzeum Tradycji Niepodległościowych oraz Uniwersytet Łódzki, a także poświęcony rewolucji 1905 roku numer "Kroniki Miasta Łodzi". W przestrzeni miejskiej stanie wystawa plenerowa, poświęcona wydarzeniom z początku XX wieku.(PAP)
agm/ dki/ jkrz/