Ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow w poniedziałek z zadowoleniem powitał wynik referendum na Krymie w sprawie jego przyłączenia do Rosji. Skrytykował wprowadzenie przez Zachód sankcji wobec rosyjskich i ukraińskich urzędników.
"Jeśli Krym w swoim czasie został połączony z Ukrainą zgodnie z prawem radzieckim (...) bez pytania o zdanie jego mieszkańców, dziś mieszkańcy postanowili skorygować ten błąd. To należy powitać z zadowoleniem, a nie zapowiadać sankcje" - powiedział cytowany przez Interfax były prezydent ZSRR.
Krym został przekazany Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej w roku 1954 przez ówczesnego przywódcę ZSRR Nikitę Chruszczowa.
"Aby zatwierdzić sankcje (w związku z Krymem), konieczne są bardzo poważne powody. Sankcje muszą być poparte przez ONZ" - powiedział Gorbaczow. "Wyrażenie woli przez naród Krymu i jego reintegracja z Federacją Rosyjską nie jest wystarczającym powodem" - dodał.
Niemal 97 proc. głosujących w niedzielnym referendum na Krymie opowiedziało się za przyłączenie do Federacji Rosyjskiej Krymu, który ogłosił w poniedziałek niezależność.
Tego dnia Unia Europejska postanowiła wprowadzić sankcje wizowe i finansowe wobec 21 osób z Krymu oraz Rosji za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a prezydent USA Barack Obama nakazał zamrożenie aktywów i zarządził zakazy podróży dla 11 rosyjskich i ukraińskich urzędników w związku z wydarzeniami na Ukrainie. (PAP)
mmp/ ap/