W poniedziałek prezydenci Polski i Niemiec Bronisław Komorowski i Joachim Gauck spotkają się w Gdańsku, gdzie wspólnie uczczą 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Wspólnie przeżywana historia jest dobrą okazją do rozmów o sprawach aktualnych i przyszłości - podkreślił Komorowski.
Prezydent w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że takie wspólne uroczystości prowadzą także "do rozmów o kondycji Europy, o tym, na ile Europa znalazła skuteczny sposób na unikanie konfliktów militarnych". "Wspólnym punktem widzenia Polaków i Niemców jest to, że odpowiednią formułą bezpieczeństwa jest integracja europejska i członkostwo w NATO" - podkreślił Komorowski.
Według polskiego prezydenta, problem polega jednak na tym, że "nie cała Europa uczestniczy w procesie integracji europejskiej".
"Obszar nieobjęty integracją staje się obszarem ryzyka, niebezpieczeństwa i zagrożenia. Stąd też pełne zrozumienie dla potrzeby poszerzenia obszaru europejskiego objętego tymi samymi wartościami - umiłowaniem wolności, poszanowaniem praw człowieka i obywatela, prawa międzynarodowego oraz unikanie rozwiązań na zasadach przewagi militarnej" - ocenił Komorowski.
Jak zauważył, "to co jest udziałem zintegrowanej zachodniej i środkowej Europy, nie jest udziałem Europy wschodniej".
W poniedziałek o godz. 17 w Gdańsku prezydenci Polski i Niemiec wspólnie zapalą znicze na Cmentarzu Obrońców Westerplatte. Zabiorą też głos podczas uroczystości z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej na placu przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.
Komorowski i Gauck złożą także wieńce pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.
Następnie prezydenci Polski i Niemiec spotkają się na debacie z młodzieżą z obu krajów na statku Żeglugi Gdańskiej. O godz. 19.20 zaplanowany jest pokaz spektaklu filmowo-multimedialnego "Wybuch" według pomysłu Andrzeja Wajdy, którzy obejrzą prezydenci RP i RFN.
Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte 1 września 1939 roku o godzinie 4.45 był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. (PAP)
ajg/ eaw/ jbr/