Ponad 130 tys. zł domagają się spadkobiercy dawnych mieszkańców Warmii za pozostawione po wyjeździe do RFN gospodarstwo rolne. Chodzi o rekompensatę za nieruchomość rolną w Gietrzwałdzie pod Olsztynem. Do sądu w Olsztynie trafiły dwa pozwy w tej sprawie.
Jak poinformował PAP we wtorek pełnomocnik ubiegających się o odszkodowanie mec. Wojciech Wrzecionkowski chodzi o liczącą 5,5 hektara nieruchomość w Gietrzwałdzie, którą po wyjeździe warmińskiej rodziny Sikorskich w latach 70. XX wieku przejął Skarb Państwa.
Gietrzwałd to oddalona o 18 km od Olsztyna atrakcyjnie położona warmińska wioska. Ponad 4 hektary kupili następnie nowi właściciele. Spadkobiercy nie mogą się w związku z tym ubiegać o zwrot ziemi, ponieważ chroni ją rękojmia księgi wieczystej. Mogą dochodzić jedynie odszkodowania od Skarbu Państwa, które jest rekompensatą za utraconą nieruchomość.
Dwoje rodzeństwa żąda zatem od Skarbu Państwa w dwóch odrębnych pozwach w sumie ponad 130 tys. zł. Ich brat Andreas Sikorski otrzymał już na drodze sądowej 66 tys. zł. Rozpatrując pozew Andreasa Sikorskiego sąd powołał biegłego do wyceny nieruchomości, który oszacował ją na 198 tys. zł. Ponieważ Andreas Sikorski jest jednym z trzech spadkobierców, to sąd okręgowy przyznając na początku tego roku odszkodowanie zdecydował o wypłacie przez Skarb Państwa jednej trzeciej oszacowanej przez biegłego kwoty, co w rezultacie dało 66 tys. zł.
Jak podał PAP pełnomocnik spadkobierców, rodzeństwo będzie ubiegać się jeszcze o zwrot 1-hektarowej nieruchomości leśnej, przejętej przez Skarb Państwa (Lasy Państwowe) po ich wyjeździe do RFN.
W olsztyńskich sądach toczy się kilka spraw dotyczących roszczeń dawnych mieszkańców Warmii i Mazur, którzy wyjechali na stałe w latach 70. XX w. do Niemiec.
Najgłośniejszą sprawą o odzyskanie mienia była sprawa Agnes Trawny, która kilka lat temu ubiegała się o zwrot gospodarstwa w Nartach koło Szczytna, należącego do Skarbu Państwa i zarządzanego przez Lasy Państwowe. Sądy - Rejonowy w Szczytnie i Okręgowy w Olsztynie - odmówiły jej zwrotu mienia, natomiast Sąd Najwyższy przyznał jej rację i nakazał zwrot gospodarstwa.
W ostatnim czasie Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował także o zwrocie 24 hektarów ziemi nad jeziorem Krzywym w Olsztynie spadkobiercy dawnych właścicieli Janowi Bolewskiemu. Postępowanie w sprawie wpisu do księgi wieczystej Bolewskiego, mieszkającego na stałe w Niemczech, jako właściciela nieruchomości w miejsce gminy trwało od 2007 r.
Dawni mieszkańcy, których gospodarstwa sprzedano nowym właścicielom, nie mają możliwości prawnej odzyskania nieruchomości. Mogą natomiast starać się o wypłatę odszkodowań ze strony Skarbu Państwa.(PAP)
ali/ mhr/