Prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości z okazji święta Konstytucji 3 Maja wzywał Polaków do zgody narodowej. Biskupi w homiliach podczas mszy świętych zachęcali wiernych do udziału w zbliżających się wyborach prezydenckich. PiS zorganizował obchody m.in w Krakowie i Szczecinie.
Uroczystości Święta Konstytucji 3 maja w Warszawie rozpoczęły się w niedzielę porannym nabożeństwem w archikatedrze św. Jana. W mszy św. za ojczyznę uczestniczył prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną, przedstawiciele władze stolicy i eneralicja WP.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, w wygłoszonej homilii podkreślił, że konstytucja 3 maja była wydarzeniem i dziełem wielkim, zarówno w Polsce, jak i w Europie. Jak dodał, była rozwiązaniem wyprzedzającym swoją epokę, fundamentem budowania państwa sprawiedliwego, bezpiecznego i nowoczesnego, ale nie zapobiegła utracie przez Polskę niepodległości.
"Była niewątpliwie lekarstwem właściwym, lekarstwem dobrym, ale niestety lekarstwem podanym za późno ciężko chorej I Rzeczypospolitej szlacheckiej. Tym niemniej pomogła Polsce przetrwać 123 lata rozbiorów i była poniekąd punktem odniesienia do wszystkich działań niepodległościowych, które miały miejsce w XIX wieku" – mówił metropolita warszawski o uchwalonej w 1791 r. konstytucji.
Wezwał też wiernych do modlitwy "szczególnie w najbliższych tygodniach niezwykle ważnych dla przyszłości naszej ojczyzny". "Módlmy się za rządzących, módlmy się za Kościół, módlmy się za wszystkie rodziny w Polsce i módlmy się za wszystkich naszych rodaków" – zaapelował Nycz.
W samo południe na pl. Zamkowym w Warszawie odbyły się główne uroczystości państwowe. Prezydent, jako zwierzchnik sił zbrojnych zgodnie z ceremoniałem wojskowym dokonał przeglądu pododdziałów. Wśród gości honorowych byli m.in.: marszałkowie Sejmu i Senatu Radosław Sikorski i Bogdan Borusewicz oraz premier Ewa Kopacz. Ceremonia rozpoczęła się od podniesienia flagi państwowej na maszt, odczytania preambuły Konstytucji 3 Maja, salutu armatniego i odśpiewania pieśni "Witaj, majowa jutrzenko".
Gaśmy, a nie rozniecajmy konflikty wewnętrze; budujmy siłę Polski, pamiętając, że siła jest w jedności - apelował w przemówieniu prezydent Komorowski. Podkreślił też, że konflikt wojenny od dawna nie był tak blisko polskich granic jak dziś.
Prezydent wzywał też do zgody i porozumienia. "Nasza umiejętność porozumiewania się dzisiaj oznacza nasze bezpieczeństwo jutro. Kto odrzuca zgodę i współpracę, szkodzi polskiemu bezpieczeństwu, szkodzi Polsce" - mówił prezydent.
"Przecież niedługo, na 9 maja, Plac Czerwony w Moskwie znów zamieni się w plac pancerny. Znów będą tam prężyły muskuły te dywizje, które niedawno na oczach świata i na naszych polskich oczach, dokonały agresji na sąsiednią Ukrainę" - zaznaczył.
"Pamiętajmy, że w tej militarnej demonstracji za parę dni, demonstracji siły, nie chodzi o historię, ale o współczesność i o przyszłość" - powiedział Komorowski. Uroczystość na pl. Zamkowym zakończyła defilada kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego
Z okazji święta 3 Maja prezydent wręczył też ordery i odznaczenia. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Komorowski podkreślał, że ojczyzna jest dobrem wspólnym, której wolność zawsze trzeba umacniać. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali Longin Komołowski, Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska; Stanisław Wyganowski.
Wcześniej tego dnia prezydent wraz z małżonką Anną otworzył wystawę "Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej 2015".
Uroczyście świętowano także w Krakowie. Obchody rozpoczęły się tam od złożenia kwiatów przed pomnikiem jednego z współtwórców Konstytucji 3 maja Hugona Kołłątaja. Przed mszą odprawioną w intencji Ojczyzny w katedrze na Wawelu przez kilkanaście minut bił dzwon „Zygmunt”.
Zwracając się do zgromadzonych na mszy metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz powiedział, że dziś nie wspominamy tylko przeszłości, bo do nas należy kształtowanie współczesnego oblicza Polski. "Czekają nas wybory prezydenta RP. Udział w wyborach to prawo, to przywilej, ale to także obowiązek, od którego nie powinniśmy się dyspensować" - zaznaczył. "Do wyborów powinniśmy podejść w sposób odpowiedzialny.(…) Dokonując w sumieniu wyboru, mamy się kierować dobrem całego narodu, a nie jednej partii politycznej" - podkreślił Dziwisz.
O wyborach mówił też podczas mszy św. z okazji Święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze abp Stanisław Gądecki - przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański. Jak podkreślił dobrowolna rezygnacja z udziału w wyborach jest grzechem zaniedbania. Zaapelował do wierzących, by głosowali na ludzi, których poglądy nie sprzeciwiają się wierze i wartościom katolickim.
Święto Konstytucji 3 maja obchodzono nie tylko w oficjalnych uroczystościach. W Szczecinie samochody przystrojone m.in. we flagi narodowe przejechały spod urzędu miejskiego do jednego z parków w mieście, gdzie zaplanowano patriotyczny piknik.
Obok lokalnych polityków PiS, którzy byli organizatorami zdarzenia, w kolorowej kawalkadzie około czterdziestu aut jechały m.in. całe rodziny. Jak powiedział PAP poseł PiS Leszek Dobrzyński, pomysł na biało-czerwony przejazd wziął się z chęci nieco innego świętowania, niż udział w akademiach.
Także w Krakowie politycy PiS świętowali poza oficjalnymi uroczystościami. Około 200 osób wzięło udział w marszu z okazji Święta Konstytucji 3-maja, który odbył się po zakończeniu oficjalnych uroczystości na Wawelu. Jego uczestnicy wzywali do zmiany władzy i wybrania na prezydenta kandydata PiS Andrzeja Dudy. Uczestnicy marszu złożyli kwiaty pod Krzyżem Katyńskim u stóp Wawelu, a potem przy dźwiękach pieśni patriotycznych przeszli na plac Matejki, gdzie złożono wieńce przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Reprezentanci PiS rozdawali krakowianom ulotki Komitetu Wyborczego Andrzeja Dudy o symbolach i świętach państwowych, część osób założyła też koszulki z podobizną kandydata.(PAP)
krz/ wos/ res/ jzi/ par/