"W polityce historycznej przejawia się racja stanu. To dobrze, że polski biznes angażuje się w te działania" - mówił wicepremier Piotr Gliński w poniedziałek komentując akcję "Rozgrzewamy polskie serca". Pod tym hasłem PGNiG wspierać ma programy promujące patriotyzm.
"Ten projekt mówi o zaangażowaniu polskiego biznesu w troskę o polską pamięć, w uczestnictwo w kształtowaniu polityki historycznej. Nie wyobrażam sobie, byśmy tego nie robili wspólnie - politycy organizują tego rodzaju działania, dbają o możliwości legislacyjne i wspierają, ale musimy to realizować wszyscy. Cieszę się, że ważne ogniwo polskiej gospodarki daje przykład jak ma to być realizowane" - mówił minister kultury i dziedzictwa narodowego. Gliński zapewnił, że podobne plany - zaangażowania w politykę historyczną - pojawiają się w innych spółkach Skarbu Państwa.
"Rozgrzewamy polskie serca" to hasło pod którym Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza realizować będzie programy podejmujące w nowoczesny sposób tematykę związaną z tożsamością, historią i patriotyzmem. Spotkanie na temat programu "Rozgrzewamy polskie serca" odbyło się w poniedziałek, w przeddzień Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, ponieważ PGNiG wspiera kilka wydarzeń związanych z tym świętem. Dzięki pomocy finansowej gazowników zostanie przygotowany m.in. transmitowany przez TVP koncert „Niezłomnym – honor” podczas którego wystąpią m.in.: Sebastian Karpiel-Bułecka, Kasia Kowalska, Halina Mlynkova, Kasia Malejonek oraz Katy Carr. Powstaną także dwa seriale telewizyjne opowiadające o Żołnierzach Wyklętych.
"Historia Żołnierzy Wyklętych przez wiele lat zakłamywana, nieobecna, to jest taka czarna plama dla polskiej historii. Dobrze, że - mam nadzieję na stałe - ten temat wróci do polskiej historii, świadomości historycznej. To jest kwestia wartości wyboru. A wybory właściwych wartości to podstawa funkcjonowania każdej wspólnoty politycznej, każdego narodu i dlatego powinniśmy o tym mówić i pokazywać tych, którzy w tamtych dramatycznych czasach wybrali dobro, wybrali właściwą stronę aksjologii" - mówił Gliński.
"Mamy olbrzymie zaniedbania. Niestety państwo polskie nie dopełniało swoich zadań w tym zakresie przez wiele lat, teraz musimy to nadrobić. Taka właściwa, pogłębiona polityka historyczna, która będzie się odwoływała do tego, co jest w historii wspólnoty polskiej wartościowe, ważne, co umożliwia trwanie wspólnoty, polskiego państwa, narodu. (...) Bez polityki historycznej żaden naród nie jest w stanie przetrwać na świecie. Wszystkie poważne narody świata, wszystkie poważne demokracje bardzo intensywnie, racjonalnie dbają o własną politykę historyczną, bo w tym przejawia się racja stanu" - dodał wicepremier.
Gościem konferencji był ppłk Leszek Mroczkowski ps. „Andrzej”, polski działacz niepodległościowy, w latach 1948-1951 żołnierz WiN. "Jestem wzruszony, że po tylu latach ktoś sobie przypomniał, że są Żołnierze Wyklęci. To dobrze, że możemy o tym mówić głośno. Czuję się czasem zażenowany, gdy mówią o mnie per „bohater”. Szliśmy do lasu nie dlatego, że liczyliśmy na medale i odznaczenia - wtedy była taka potrzeba. My tę potrzebę wykorzystaliśmy. Dziękuję szczególnie państwu ministrom, pani premier, panu prezydentowi, że zechcieliście się pochylić nad tymi żołnierzami, którzy dziś dobiegają kresu" - mówił Mroczkowski.
Wiceprezes PGNiG Janusz Kowalski podkreślił, że jego firma jest "czempionem gospodarczym i gazowym". "To polska firma, która ma polskie obowiązki. Jedną z podstawowych zasad jest spłacać swoje zobowiązanie - wspólnotowym zobowiązaniem jest oddanie hołdu tym żołnierzom, którzy walczyli o wolność Rzeczypospolitej. Nasza firma chce się utożsamiać z wartościami ważnymi dla wielu Polaków. (…) Dlatego sięgamy w kierunku polskiej polityki historycznej i chcemy uczestniczyć w opowiadaniu historii, z której chcemy i możemy być dumni" - dodał Kowalski. (PAP)
aszw/ dym/ woj/