02.10.2009 Łódź (PAP) - Zdaniem Marka Czekalskiego - b. prezydenta Łodzi i przyjaciela Marka Edelmana - wraz z jego śmiercią "cywilizacji zabraknie jednego z autorytetów moralnych". Marek Edelman, jeden z przywódców powstania w warszawskim getcie, lekarz kardiolog i działacz opozycji demokratycznej w PRL zmarł w piątek w Warszawie.
Jego zdaniem, Edelman nie tylko był wielki, w takich sprawach jak przewodzenie Żydom w powstaniu w getcie i nie tylko uczestniczył w oporze przeciwko komunistom, ale był także wspaniałym lekarzem. "Był wspaniałym, ciepłym człowiekiem. Po prostu płaczę po nim" - mówił były prezydent Łodzi. (PAP)
jaw/ szu/ ls/