Szwedzki dyplomata Raoul Wallenberg, który w czasie II wojny światowej uratował na Węgrzech tysiące Żydów, mógł zostać aresztowany przez Rosjan z powodu znalezienia w jego samochodzie co najmniej 15 kg złota - ujawniła w piątek gazeta "Svenska Dagbladet".
"Rosjanie mogli uznać, że to złoto należy do nazistów" - stwierdza w "Svenska Dagbladet" badacz Bengt Jangfeldt, którego książka poświęcona postaci Raoula Wallenberga ukaże się w Szwecji w najbliższych dniach. "Wytłumaczenie, dlaczego został on aresztowany, może być więc dość banalne" - dodaje.
Rosjanie już wcześniej podejrzewali Wallenberga o współpracę z Niemcami.
Dotychczas nie wyjaśniono, co stało się z Wallenbergiem po wkroczeniu Rosjan do Budapesztu. Wiadomo jedynie, że 17 stycznia 1945 roku został aresztowany przez Armię Czerwoną, kiedy jechał samochodem z Budapesztu do Debreczyna na wschodzie Węgier, gdzie chciał spotkać się z radzieckim marszałkiem Rodionem Malinowskim.
"Rosjanie mogli uznać, że to złoto należy do nazistów" - stwierdza w "Svenska Dagbladet" badacz Bengt Jangfeldt, którego książka poświęcona postaci Raoula Wallenberga ukaże się w Szwecji w najbliższych dniach. "Wytłumaczenie, dlaczego został on aresztowany, może być więc dość banalne" - dodaje.
Z nowych ustaleń wynika, że szwedzki dyplomata po spotkaniu w Debreczynie zamierzał udać się na północ w kierunku Szwecji. W baku samochodu ukrył co najmniej 15 kilogramów złota i biżuterii. Był to depozyt przekazany mu do przechowania przez Żydów, którym wystawiał "ochronne" szwedzkie paszporty, ratując ich w ten sposób przed śmiercią w obozach zagłady. Wallenberg mógł uznać, że kosztowności będą bezpieczniejsze w Szwecji niż w zajętym przez Rosjan Budapeszcie.
Według Jangfeldta kwestia odnalezionego przez Rosjan skarbu mogła spowodować, że początkowo szwedzkie władze niezbyt interesowały się losem zaginionego dyplomaty. Mogły one błędnie uznać, że Wallenberg wywoził złoto w celach osobistych.
Losy Wallenberga wciąż nie są do końca wyjaśnione. W 1957 roku strona radziecka w wyniku nacisków ze strony Szwecji poinformowała, że Wallenberg zmarł w 1947 roku, przypuszczalnie w wyniku ataku serca, w więzieniu na Łubiance. Tę wersję podważają jednak późniejsze relacje świadków, którzy twierdzili, że Wallenberg jeszcze w latach 70. był więziony w obozach Gułagu.
W 1989 roku Szwecja otrzymała z radzieckich archiwów osobiste dokumenty Wallenberga.
Powołanej w 1991 roku szwedzko-rosyjskiej komisji, której prace trwały aż 10 lat, nie udało się dojść do żadnych wiążących ustaleń. Szwedzki rząd do dziś czyni starania, aby wyjaśnić, co stało się z Wallenbergiem.
W 2012 roku mija stulecie urodzin Wallenberga; z tej okazji Szwecja obchodzi Rok Wallenberga. W wielu miastach, w tym w Moskwie, prezentowana jest poświęcona mu wystawa.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ dmi/ mc/