Lider Tour de France jest honorowany żółtą koszulką dopiero od trzynastego wyścigu, w 1919 roku. Na pomysł wpadł dyrektor zawodów Henri Desgrange, który chciał w ten sposób zareklamować... kolor swojego pisma "L'Auto".
Według innej interpretacji kolor koszulki dla najlepszego kolarza miał symbolizować nadzieję na lepsze czasy we Francji wyniszczonej operacjami militarnymi I wojny światowej.
Desgrange wymyślił żółtą koszulkę już w trakcie wyścigu. Po raz pierwszy najlepszy zawodnik Wielkiej Pętli miał ją założyć po ósmym etapie w Marsylii, 13 lipca 1919 roku, ale Francuz Eugene Christophe, który prowadził od czwartego odcinka, musiał jeszcze poczekać kilka dni, gdyż koszulka nie była gotowa.
Christophe przywdział ją 19 lipca w Grenoble, na starcie 11. etapu. Pechowo nie obronił jej. Na przedostatnim etapie widelec jego roweru, nadwerężony we wcześniejszym wypadku, złamał się i kolarz nie ukończył zawodów.
Po zakończeniu wyścigu "L'Auto" ogłosiło, że to Chrisophe przejdzie do historii jako pierwszy, który założył żółtą koszulkę lidera. Zaprotestował przeciwko temu Belg Philippe Thys, trzykrotny triumfator Wielkiej Pętli, który twierdził, że w 1913 roku zakładał specjalną koszulkę złotego koloru, która miała symbolizować lidera zawodów. Protest Belga jednak odrzucono.
Tylko czterem zawodnikom w historii udało się utrzymać żółty trykot od startu do mety. Byli to: Ottavio Bottechia (Włochy) w 1924, Nicolas Frantz (Luksemburg) w 1928, Romain Maes (Belgia) w 1936 oraz Jacques Anquetil (Francja) w 1961 roku. (PAP)
af/ sab/