Wystawy lamp i urządzeń naftowych oraz fotograficzne; wykłady, koncerty i wspólne puszczanie lampionów - to atrakcje czekające na gości festiwalu Świet(l)ne Miasto, który odbędzie się w niedzielę w Krośnie. Impreza zorganizowana z okazji 159. rocznicy zapalenia pierwszej lampy naftowej przez Ignacego Łukasiewicza ma też przypominać o historycznym dziedzictwie miasta i regionu, gdzie narodził się przemysł naftowy.
Festiwal rozpocznie w niedzielę rano pieszy rajd śladami krośnieńskich kawonów, czyli pomp do ropy naftowej.
Uczestnicy imprezy będą mogli też zwiedzić skansen w Bóbrce, gdzie znajduje się najstarsza na świecie, założona przez Ignacego Łukasiewicza, kopalnia ropy naftowej "Franek".
W czasie imprezy będzie można obejrzeć kolekcję lamp naftowych, destylatów ropy, urządzeń naftowych, pokazy sprzętu górnictwa naftowego, a także wystawę fotografii nawiązującą do motywu światła w różnych zakątkach świata. Będzie można zobaczyć zdjęcia oświetlonych nocą wieży Eiffla, Bridge Tower, różnych miast, a także krajobrazy z grą świateł, zorzą polarną, wschodem i zachodem Słońca.
Zainteresowani będą mogli posłuchać wykładów: „Tajemniczy gaz w łupkach” i "Co światło wyprawia", zwiedzić obserwatorium astronomiczne, plenerowe planetarium i Centrum Dziedzictwa Szkła.
Pierwszą lampę naftową skonstruował w 1853 roku Ignacy Łukasiewicz. Sama lampa ani nawet jej rysunek nie zachowały się do naszych czasów. O jej wyglądzie wiadomo jedynie z opisów, które powstały już po śmierci wynalazcy. Łukasiewicz nigdy nie opatentował swojego wynalazku. Natomiast w Urzędzie Patentowym w Wiedniu Łukasiewicz i Jan Zah zgłosili odkrytą przez siebie metodę destylacji ropy naftowej. Patent, ważny na dwa lata, uzyskali 2 grudnia 1853 r.
W programie imprezy znajdzie się też spektakl „Teatr na bruku”, koncerty znanych zespołów: Euro Band Blues i Wolna Grupa Bukowina. Nie zabraknie też atrakcji dla dzieci i młodzieży, dla których przygotowany został m.in. poweriser, czyli nauka poruszania się na sprężynujących szczudłach.
Na zakończenie festiwalu na krośnieńskim rynku odbędzie się rozświetlenie nocy – happening artystyczny z udziałem mieszkańców Krosna, którzy wspólnie wypuszczą do nieba lampiony. W kulturze i tradycji Dalekiego Wschodu mają one przynosić szczęście i pomagać spełnić marzenia.
Na większość atrakcji imprezy wstęp będzie bezpłatny.
Pierwszą lampę naftową skonstruował w 1853 roku Ignacy Łukasiewicz. Sama lampa ani nawet jej rysunek nie zachowały się do naszych czasów. O jej wyglądzie wiadomo jedynie z opisów, które powstały już po śmierci wynalazcy. Zgodnie z nimi lampa Łukasiewicza miała cylindryczny kształt ze zbiornikiem na paliwo zrobionym z grubej blachy zabezpieczającej przed pożarem. Rurkowy palnik osłonięty został perforowaną przesłoną, która pozwalała na prawidłowy przepływ powietrza. Natomiast specjalny kominek osłaniał ssący, porowaty knot, zapewniający ekonomiczne spalanie się nafty.
Lampę naftową według pomysłu Łukasiewicza wykonał lwowski blacharz, zajmujący się wytwarzaniem lamp olejnych, Adam Bratkowski. Tak wykonana lampa po raz pierwszy zapłonęła 31 lipca 1853 roku podczas operacji we lwowskim szpitalu.
Łukasiewicz nigdy nie opatentował swojego wynalazku. Natomiast w Urzędzie Patentowym w Wiedniu Łukasiewicz i Jan Zah zgłosili odkrytą przez siebie metodę destylacji ropy naftowej. Patent, ważny na dwa lata, uzyskali 2 grudnia 1853 r.
W tym roku przypada 159. rocznica zapalenia pierwszej skonstruowanej przez Łukasiewicza lampy naftowej. Największy w Polsce zbiór lamp naftowych, liczący ponad 800 lamp znajduje się w Muzeum Podkarpackim w Krośnie. Są tam lampy ozdobne oraz używane w budynkach gospodarczych i fabrycznych, a także m.in. naftowe latarnie służące do oświetlania ulic.
Lampy te wykonano w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku w pracowniach Wiednia, Berlina, Budapesztu, Lwowa, Lipska, Warszawy. Dominują wyroby rzemieślników niemieckich i austriackich. Muzeum w swoich zbiorach ma także kopię lampy skonstruowanej przez Łukasiewicza.
Niedaleko Krosna – w Bóbrce w 1854 r. Łukasiewicz ze wspólnikami założył pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej, zwaną wtedy kopalnią oleju skalnego. Początkowo ropę z naturalnych powierzchniowych wycieków zbierano do drewnianych kubłów. Później drążono ręcznie doły, rowy i studnie dochodzące do 60 metrów głębokości. Do chwili obecnej czynny jest jeden z pierwszych szybów - "Franek".(PAP)
api/ hes/