Monodram "Ala z elementarza" na podstawie sztuki Aliny Margolis-Edelman będzie miał swoją premierę 17 grudnia w Żydowskim Instytucie Historycznym. Sztuka opowiada o losie autorki, która była pierwowzorem słynnej Ali z "Elementarza" Mariana Falskiego. W wyreżyserowanym przez Agnieszkę Glińską monodramie tytułowa "Ala z elementarza" wspomina dzieciństwo z czasów przed wojną i dorastanie w jej trakcie w warszawskim getcie. W jej rolę wcieliła się Zuzanna Fijewska-Malesza.
"Wspomnienia Ali nie są opisem faktów historycznych. Duża wyjątkowość tego spektaklu i tekstu polega właśnie na tym, że jest to opowieść dziewczynki, a potem dziewczyny o czasie, w jakim przyszło jej żyć. Nie opisuje ekstremalnych wydarzeń, nie rozpacza, nie przeraża się tym, co widzi, tylko jak dziecko pisze, jak jest. To są zwierzenia młodego człowieka, z problemami i radościami takimi, jakie ma każdy. Alina Margolis-Edelman zachowała niesamowitą świeżość i jasność w tych wspomnieniach. Nie ma w nich oceny ani martyrologii. Są bardzo delikatne i staraliśmy się ten ton zachować. Bo wbrew pozorom ten tekst jest pochwałą życia" - powiedziała PAP odtwórczyni roli Ali, Zuzanna Fijewska-Malesza.
"W getcie byli dorośli ludzie, którzy zapamiętali te wydarzenia w sposób straszny i traumatyczny, ale były też dzieci, które przyjmowały rzeczywistość taką, jaka była. Ala dużo opowiada np. o swoim chomiku. Wydaje mi się, że to ważne, żeby trochę odbrązowić historię i pomóc młodym ludziom się z nią utożsamiać, bo to historia podobna do naszej, tylko w innych czasach. Oczywiście nie spłycamy tragizmu, ale jest on przedstawiony oczami dziecka" - tłumaczyła aktorka, która na co dzień prowadzi warsztaty teatralne dla najmłodszych.
Monodram przedstawia historię bohaterki począwszy od sielankowego dzieciństwa w zamożnej żydowskiej rodzinie w Łodzi, poprzez wydarzenia w warszawskim getcie, gdzie Alina Margolis-Edelman pracowała jako pielęgniarka, aż po opuszczenie przez nią płonącego getta.
Spektakl, który będzie miał swoją premierę 17 grudnia w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie, przygotował Teatr na Woli im. Tadeusza Łomnickiego, a wyreżyserowała Agnieszka Glińska.
"Tekst Aliny Margolis-Edelman +Ala z elementarza+ noszę w sobie odkąd go przeczytałam kilka lat temu. Wtedy miałam szczęście spotkać się z autorką, która bardzo entuzjastycznie zareagowała na pomysł zmierzenia się z +Alą+ na scenie. Podchodziłam do tego materiału od kilku stron - przez pracę ze studentami Akademii Teatralnej, przez pisanie scenariusza w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy oraz przez czytanie performatywne w Teatrze Żydowskim. Mam jednak przekonanie, że najlepiej odda tę literaturę forma monodramu" – poinformowała na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego Agnieszka Glińska.
Scenografię - która ogranicza się do biurka i ma przede wszystkim nie rozpraszać widzów - przygotowała Agnieszka Zawodowska. "Chodzi nam o to, żeby pokazać portret Aliny i wydobyć tekst. Scenografia jest minimalistyczna, a na scenie nawet ja jestem tylko przekaźnikiem" - tłumaczy Fijewska-Malesza.
Autorka sztuki Alina Margolis-Edelman (1922–2008) była polską lekarką i działaczką społeczną żydowskiego pochodzenia. Uczestniczyła w powstaniu w getcie warszawskim. Była żoną Marka Edelmana. Wspominany w sztuce autor "Elementarza" Marian Falski był przyjacielem matki Aliny Margolis. Kiedy skończyła siedem lat, przyniósł jej w prezencie swój "Elementarz".
"Pan Marian Falski był wielkim przyjacielem mojej mamy. Był to taki wysoki, przystojny pan. Miał siwe, trochę falujące włosy i taki przychylny ludziom uśmiech. Kiedy skończyłam 7 lat przyniósł mi pięknie zapakowany prezent. Był to elementarz. Na pierwszej stronie, w lewym górnym rogu było napisane +Ali z Elementarza - Autor+, a nieco niżej +Ala ma kota+" - mówi w spektaklu tytułowa Ala.
Spektakl "Ala z elementarza" zrealizowany został w ramach stypendium ministra kultury i dziedzictwa narodowego "Młoda Polska", którego laureatką jest Zuzanna Fijewska-Malesza.(PAP)
jmy/ hes/