Spektakl oparty na wspomnieniach Dawida Rubinowicza - żydowskiego chłopca z Bodzentyna, który nie przeżył Holokaustu, wystawi w środę w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach Fundacja Studio TM. Przedstawienie jest elementem IV Dni Dawida Rubinowicza i Festiwalu Pamięci.
Dni Dawida Rubinowicza „Pożegnanie” odbywają się w miastach regionu świętokrzyskiego, w których żyły społeczności żydowskie. Ich głównym bohaterem jest chłopiec, który zginął w Treblince, najprawdopodobniej w żydowskie święto pojednania Jom Kipur, w tym roku przypadające w środę.
„Data nie jest więc przypadkowa. Dni Dawida Rubinowicza są elementem organizowanego przez nas Festiwalu Pamięci, który ma upamiętnić 70. rocznicę zagłady getta w Starachowicach. Wiele młodych osób w naszym mieście nie wie, że było tu getto, że w halach dawnej huty był obóz pracy. Dlatego od połowy lata organizujemy imprezy nawiązujące do kultury żydowskiej i Holokaustu. Gościmy także imprezę organizowaną przez Towarzystwo Dawida Rubinowicza” – powiedział PAP dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach Paweł Kołodziejski.
Dawid Rubinowicz mając 13 lat, w 1940 roku, zaczął pisać pamiętnik, który prowadził do czerwca 1942 roku. Zginął prawdopodobnie w 1942 roku w Treblince.
Głównym punktem wieczoru będzie spektakl „Dawid Rubinowicz”, na scenie hali spustowej muzeum. Tekst przedstawienia jest oparty na autentycznych pamiętnikach dziecka.
Przedstawienie w wykonaniu kieleckiej Fundacji Studio TM otrzymało w tym roku trzecią nagrodę na XXX Ogólnopolskich Konfrontacjach Teatrów Młodzieżowych w Łodzi oraz wyróżnienie za odważne podejmowanie istotnych tematów XII Festiwalu Teatrów Marcinek - 2012 w Poznaniu.
Organizatorami tegorocznych IV Dni Dawida Rubinowicza są Towarzystwo Dawida Rubinowicza, Fundacja Studio TM i Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.
Dawid Rubinowicz był synem mleczarza z podkieleckiego Krajna. Mając 13 lat, w marcu 1940 roku, zaczął pisać pamiętnik, który prowadził do czerwca 1942 roku. W pięciu szkolnych zeszytach, czasem naiwnie i bardzo bezpośrednio, opisał życie społeczności żydowskiej w małym getcie w Bodzentynie.
Zginął prawdopodobnie w 1942 roku w Treblince – razem z tysiącami Żydów z likwidowanych przez Niemców gett w ówczesnym dystrykcie radomskim. Jego wstrząsające pamiętniki zostały odnalezione w Bodzentynie w 1957 roku. Doczekały się dwóch wydań książkowych poprzedzonych wstępem Jarosława Iwaszkiewicza. Są kanwą do spektaklu „Dawid Rubinowicz”, który powstał z inicjatywy kieleckiej Fundacji Studio TM oraz Towarzystwa Dawida Rubinowicza. (PAP)
and/ ls/