Agata Zubel otworzyła nowojorski Ferus Festival utworem „Between”, który nazywa operą-baletem. Courtenay Casey, dyrektor wykonawcza prezentującego wydarzenie VisionIntoArt oceniła, że muzykalność Polki i sztuka doboru przez nią dźwięków są genialne.
Rozpoczęta w czwartek impreza w National Sawdust na Williamsburgu koncentruje się na najciekawszych zjawiskach z zakresu muzyki współczesnej, tańca i projektów interdyscyplinarnych. Organizatorzy zapewniają, że nie stawiają przed artystami żadnych barier.
O Polce w superlatywach wypowiadała się Casey, która jest jednocześnie dyrektorem ds. planowania artystycznego National Sawdust. „Sama jestem z wykształcenia śpiewaczką operową i mam wyczulony słuch. Kiedy usłyszałam najpierw CD Agaty z nagraniem na żywo, pomyślałam, że jest nieprawdopodobne, jak potrafi używać głosu w dynamiczny, niezwykły i głęboki sposób. Od razu przykuło to moją uwagę” – powiedziała PAP.
Jak dodała, potwierdził to wrażenie nowojorski występ Zubel w maju minionego roku. Przekonała się, że wokalistka może śpiewać wszystko, a jej muzykalność i sztuka doboru dźwięków są "genialne".
Wrocławianka zaprezentowała na festiwalu swój utwór „Between”. Łączy on przygotowany wcześniej zapis muzyki elektronicznej wykorzystującej efekty dźwiękowe - np. szepty, oddechy, bądź recytację - ze śpiewem w wykonaniu kompozytorki i grą na żywo wiolonczelisty. Wzbogaca to układ choreograficzny prezentowany przez trzy tancerki, a także gra światłem.
Zubel nazywa „Between” operą-baletem. Jak podkreśla, używa w swej kompozycji abstrakcyjnego języka.
„Wydawałoby się, że mówię i śpiewam jakieś słowa, ale tak naprawdę to nic nie znaczy. Nie ma libretta, natomiast w przekazie muzycznym i +słownym+ są emocje, próba przekazania treści, której w istocie nie ma. Zależało mi, by napisać utwór śpiewany, ale o niczym. Taniec jest zresztą też językiem. Nieliterackim. Tancerze opowiadają coś swoim ciałem, lecz w stu procentach nie rozumiemy tej historii. Musimy ją sobie sami dopowiedzieć” – wyjaśniła PAP artystka.
Według kompozytorki muzyka niezależnie od tego, czy zawiera tekst np. w pieśniach i utworach wokalno-instrumentalnych, czy też nie, zawsze jest przede wszystkim przenośnikiem emocji.
„Between”, dodała Zubel, napisany jest na głos i taśmę sześciokanałową. Publiczność otacza płynący zewsząd dźwięk dookólny. Z każdego głośnika pojawia się coś innego. Stwarza to rodzaj przestrzenności, którą dodatkowo wzmacnia obecność tancerek.
Polka była zadowolona z przyjęcia jej kompozycji w Nowym Jorku. Zwracała uwagę, że National Sawdust jest wspaniałym miejscem, gdzie twórczość, czasem dziwna, trudna, spychana na margines znalazła taką świątynię sztuki.
Artystce towarzyszył podczas festiwalu wiolonczelista Jeffrey Zeigler, znany wcześniej z zespołu Kronos Quartet i wyróżniony prestiżową nagrodą Avery Fishera. Wystąpiły też trzy tancerki w układzie choreograficznym przygotowanym przez choreografkę Ashely „Robi” Robicheaux.
„37-letnia pani Zubel w stosunkowo krótkiej dotychczasowej karierze, stała się jedną z najbardziej utalentowanych, współczesnych kompozytorów i wokalistów europejskich odnoszących sukcesy na arenie międzynarodowej. Pisze utwory zamawiane na światowe festiwale i przez orkiestry od Seattle do Tel Awiwu” – komplementował wcześniej Polkę „New York Times".
Dziennik powoływał się też na opinie muzyków podkreślających, że bycie kompozytorką i zarazem wokalistką to rzadkość w klasycznej muzyce współczesnej.
Wrocławianka jest m.in. laureatką I nagrody Trybuny Kompozytorów UNESCO oraz pierwszej edycji Wrocławskiej Nagrody Muzycznej "Polonica Nova".
Organizacja producencka VisionIntoArt prezentuje trzecią edycję Ferus Festival, który potrwa do 17 stycznia, m.in. przy współpracy Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ agz/