Premierę „Leara” na motywach tragedii „Król Lear” Williama Szekspira zaprezentuje w sobotę Teatr Nowy w Poznaniu. Reżyserii podjął się Jędrzej Piaskowski, realizatorzy zapowiadają spektakl "o końcu Europy".
W tytułowej roli wystąpi Aleksander Machalica, Learem II będzie Paweł Hadyński.
Twórcy spektaklu oparli się na przekładzie Józefa Paszkowskiego, zgodnie z adnotacją zawartą w tekście, przenieśli akcję spektaklu do XXXII wieku. Jak podkreślają realizatorzy, „Lear” staje się dzięki temu zabiegowi „fantastycznym i abstrakcyjnym studium dzisiejszej sytuacji Europy i Polski z perspektywy przyszłości”.
„W oryginalnym tekście i w niektórych polskich tłumaczeniach pojawia się informacja, że „Król Lear” to tragedia, której akcja dzieje się w XXXII wieku naszej ery. Szekspir założył, że figura Leara to figura pewnej katastrofy. Stwierdziliśmy, że możemy się posłużyć tym dopiskiem, by na podstawie tragedii +Król Lear+ zobrazować człowieka, w którym skupia się cywilizacja, dorobek europejski, a z drugiej – apokalipsa, katastrofa, tragedia” – powiedział we wtorek na konferencji prasowej dramaturg Michał Pabian.
Dyrektor teatru Piotr Kruszczyński przypomniał, że w 1992 roku Teatr Nowy przygotowywał się do premiery "Króla Leara" z gościnnym udziałem Tadeusza Łomnickiego. 22 lutego artysta zasłabł na scenie w czasie próby i tego samego dnia zmarł, nie odzyskując przytomności.
"+Król Lear+ to dramat o katastrofie, schyłku pewnego świata, podziale i rozpadzie państwa. Kiedy w 1992 roku realizował go obywatel ZSRR Eugeniusz Korin, jako świadek tych wydarzeń miałem wrażenie, że realizuje on spektakl o rozpadzie sowieckiej tyranii. Jędrzeja Piaskowskiego, który całe swoje dorosłe życie przeżył we Wspólnocie Europejskiej, zapytałem, o czym zrobiłby ten dramat człowiek z jego pokolenia. Przyjechał z pomysłem, by opowiedzieć historię o schyłku Europy" - powiedział Kruszczyński.
Realizatorzy zastrzegają, że nie zamierzają bezpośrednio nawiązywać do realizacji przygotowywanej w poznańskim teatrze przez Eugeniusza Korina.
„Są u nas aktorzy, którzy biorą udział w Learze po raz drugi, bo byli w obsadzie tamtego przedstawienia. Nie zdecydowaliśmy się na zmaganie z tym mitem, ale są pewne cytaty. W jakimś stopniu pokazujemy, jak aktorzy przez ponad 20 lat przygotowywali się do tego, by w końcu zagrać w tej sztuce” – powiedział Michał Pabian.
W 2002 roku, w dziesiątą rocznicę śmierci aktora, Teatrowi Nowemu nadano imię Tadeusza Łomnickiego.
"Mamy ten wielki zaszczyt mieć patrona, który nigdy nie zagrał tu przed publicznością - to paradoks tamtej tragicznej historii. Tadeusz Łomnicki w tamtych czasach był bardzo potrzebny Eugeniuszowi Korinowi jako aktor-tyran" - dodał Piotr Kruszczyński.
W spektaklu wystąpią m.in. Antonina Horoszy, Mateusz Ławrynowicz, Waldemar Szczepaniak, Dorota Abbe i Andrzej Niemyt. Scenografię i kostiumy przygotowała Justyna Elminowska.
Reżyser „Leara” był nieobecny na konferencji prasowej. Jak powiedział dyrektor, Jędrzej Piaskowski nie chce mówić o spektaklu przed jego premierą.(PAP)
rpo/ mhr/