56 tys. osób obejrzało wystawę prac Olgi Boznańskiej w Muzeum Narodowym w Krakowie. W ostatnich dniach prezentacji jej dzieł do muzealnych kas były ogromne kolejki, a w sali ekspozycyjnej tłok.
"W sobotę i w niedzielę wystawę obejrzało ok. 7 tys. widzów. Przed niektórymi z obrazów było tyle osób, że nie sposób było się zatrzymać. To wielka radość, że polska artystka jest tak ceniona, jak artyści zagraniczni" - powiedziała PAP rzeczniczka MNK Katarzyna Bik.
Wystawa „Olga Boznańska” trwała w Krakowie trzy miesiące, od 25 października. Zobaczyło ją więcej osób niż najpopularniejszą ubiegłoroczną ekspozycję prac Stanleya Kubricka, którą obejrzało 43,5 tys. widzów. „Wyższa frekwencja była w ostatnich latach tylko na wystawie +Turner. Malarz żywiołów+ – którą widziało 67 tys. osób i która była hitem dekady” – podkreśliła Bik.
W ostatnich dniach prace Boznańskiej można było oglądać aż do godziny 20. Muzeum Narodowe przygotowało dla zwiedzających specjalny program, w tym zwiedzanie z kuratorami i wykład o konserwacji obrazów artystki. Siłę wyrazu odzyskała m.in. słynna "Dziewczynka z chryzantemami", której konserwację sfinansowali sponsorzy.
Pochodząca z Krakowa Olga Boznańska (1865-1940) była jedną z najznakomitszych artystek europejskich. Większość życia spędziła za granicą, w Monachium i w Paryżu, gdzie osiadła na stałe i gdzie zmarła. W dwudziestoleciu międzywojennym była wziętą paryską portrecistką. W 1937 r. zdobyła Grand Prix na Wystawie Światowej w Paryżu, a rok później prace Boznańskiej zostały docenione na Biennale w Wenecji.
Wystawę, której pomysłodawcą było Muzeum Narodowe w Krakowie, poprzedziło poszukiwanie prac artystki na całym świecie - zachowało się ich ok. 1,2 tys. W przyszłym roku ma się ukazać katalog dzieł wszystkich Olgi Boznańskiej.
W Krakowie prezentowane były 173 obrazy artystki, w tym dzieła najczęściej wystawiane i reprodukowane jak "Dziewczynka z chryzantemami" oraz nigdy wcześniej w Polsce nie pokazywane jak "Dziewczynka z biała chusteczką" i "Bretonka". Widzowie mogli zobaczyć autoportrety malarki, portrety członków jej rodziny, arystokracji oraz dzieci, a także pejzaże i martwe natury - nieliczne, jakie namalowała.
Obok jej dzieł wystawione zostały obrazy artystów, których twórczość była dla Boznańskiej inspiracją m.in. Diego Velazqueza, Edouarda Maneta, Jamesa McNeilla Whistlera.
Zwiedzający mogli zobaczyć przedmioty osobiste należące do malarki: klamerki do włosów, lusterka, naparstek, modlitewnik, ołówki, stalówki, palety malarskie oraz fotel i zegar z jej pracowni.
Wystawa, odbywająca się pod honorowym patronatem małżonki prezydenta RP Anny Komorowskiej, zainaugurowała obchody 150-lecia urodzin artystki i 75-lecia jej śmierci. Od 26 lutego dzieła Boznańskiej będą pokazywane w Muzeum Narodowym w Warszawie. (PAP)
wos/ pz/