Komunikat OKŚZpNP w Warszawie odnośnie do śledztwa w sprawie eksterminacji w okresie od jesieni 1939 r. do czerwca 1941 r. w Tomsku lub okolicach Tomska przez funkcjonariuszy NKWD obywateli polskich:
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie informuje, że w dniu 21 lipca br. umorzyła śledztwo S 49.2015.Zk w sprawie eksterminacji w okresie od jesieni 1939 r. do czerwca 1941 r. w Tomsku lub okolicach Tomska przez funkcjonariuszy NKWD ZSRR co najmniej kilku tysięcy obywateli polskich, w tym żołnierzy Wojska Polskiego wziętych do niewoli przez Armię Czerwoną i przetrzymywanych w niewoli w obozach na terenie obwodu tomskiego.
Śledztwo to zostało umorzone wobec stwierdzenia, że postępowanie karne co do tego samego czynu było już prowadzone i zostało prawomocnie zakończone.
Początkowo postępowanie S 49.2015.Zk, z uwagi na treść zawiadomienia, było ukierunkowane na masowy mord, który miał być popełniony w 1940 i 1941 r. przez funkcjonariuszy NKWD na grupie nie mniej niż 4 tysięcy obywateli polskich – żołnierzy Wojska Polskiego wziętych do niewoli i osadzonych w obozie jenieckim w Kazachstanie. W jego toku ustalono, że w rzeczywistości zawiadomienie odnosiło się do tzw. „sprawy tomskiej”, która była badana począwszy od 1998 r. przez byłą Okręgową Komisję Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku, następnie przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk – Południe i Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, która ostatecznie postępowanie to o sygn. S 30/02/Zk umorzyła w 2002 r. gdyż jego wyniki nie potwierdziły informacji podawanych przez byłego funkcjonariusza NKWD Aleksandra Ilicza Ryżego. Prokurator podejmując decyzję o umorzeniu „sprawy tomskiej” oparł się m.in. na odrębnych opiniach dwóch historyków – znawców tej problematyki, którzy podważyli wiarygodność relacji Aleksandra Ilicza Ryżego, odnoszącej się do rzekomej zbrodni popełnionej w okolicy Tomska na tysiącach obywateli polskich.
W świetle poczynionych w śledztwie S 49.2015.Zk ustaleń wynika jednoznacznie, że świadkowie mylnie określili jako miejsce przypuszczalnej eksterminacji polskich obywateli Kazachstan, gdy w rzeczywistości chodziło im o Tomsk, na co w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje relacja Aleksandra Ilicza Ryżego (jest tożsama w obu postępowaniach), który był podczas wojny funkcjonariuszem NKWD w Tomsku. Brak jest zatem dowodów wskazujących na popełnienie zbrodni ludobójstwa na grupie nie mniej niż 4 tysięcy obywateli polskich – żołnierzy Wojska Polskiego na terenie Kazachstanu.
prok. Marcin Gołębiewicz
Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie
Źródło: Instytut Pamięci Narodowej