Zapaleniem Znicza Pamięci i Pojednania rozpoczęły się dwudniowe obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej i zbombardowania Wielunia. Miasto zostało niemal doszczętnie zniszczone. Według różnych źródeł, zginęło od 1200 do ponad 2 tys. osób.
Wieluń był jednym z pierwszych miast zbombardowanych w czasie II wojnie światowej. O świcie 1 września niemieckie samoloty zrzuciły na miasto 380 bomb o łącznej wadze 46 ton.
W środę na lotnisku w Polskiej Nowej Wsi koło Opola, z którego niemieckie samoloty wyruszyły do ataku na Wieluń, został zapalony Znicz Pamięci i Pojednania. Ogień zostanie przeniesiony przez kilkudziesięciu uczestników sztafetowego Biegu Pamięci, którzy przebiegną 110 km, aby dostarczyć go na główne uroczystości. Rozpoczną się one o godz. 4.40 przed II Liceum Ogólnokształcącym w Wieluniu - w miejscu gdzie znajdował się niegdyś szpital Wszystkich Świętych. W mieście rozlegnie się dźwięk syren alarmowych, a na ścianie budynku wyświetlony zostanie film z niemieckiego nalotu. W hołdzie ofiarom bombardowania odczytany zostanie apel poległych i złożone będą kwiaty.
1 września upłynie w Wieluniu pod znakiem wydarzeń upamiętniających wojenną tragedię miasta. W Muzeum Ziemi Wieluńskiej zostanie otwarta okolicznościowa wystawa. W domu kultury zaplanowano spotkanie z kombatantami i świadkami bombardowania. Na odrestaurowanych fundamentach wieluńskiej fary zostanie odprawiona msza św. pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego ks. abp. Wacława Depo. Wieczorem z koncertami wystąpią chóry - żydowski "Clil" i "Concordia" Parafii Ewangelicko-Augsburskiej.
Z kolei przed ratuszem odbędzie się debata "Unia Europejska - gwarant pokoju i współpracy" z udziałem członków Międzynarodowego Stowarzyszenia Miast Orędowników Pokoju. Zgromadzenie ogólne Stowarzyszenia, w którym w tym roku uczestniczy 37 przedstawicieli m.in. z Korei, Słowenii, Wybrzeża Kości Słoniowej, Wielkiej Brytanii i Malty, ma w planach debaty i wybór nowych władz. Stowarzyszenie powstało w 1986 r. w celu uznawania oraz popierania roli i odpowiedzialności miast w budowaniu kultury pokoju; jego pierwsze spotkanie odbyło się we francuskim Verdun.
Przed wybuchem II wojny światowej Wieluń był niewielkim 16-tysięcznym miasteczkiem położonym 21 km od granicy III Rzeszy. W chwili ataku niemieckiego nie stacjonowały w nim żadne jednostki Wojska Polskiego, nie było tam również stanowisk obrony przeciwlotniczej. Nie tylko z punktu widzenia militarnego, ale również gospodarczego nie stanowiło ono żadnego istotnego celu dla Luftwaffe.
Wieluń został zaatakowany przez jednostki Luftwaffe podlegające dowódcy lotnictwa do zadań specjalnych gen. Wolframowi von Richthofenowi. Na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Atak trwał do godziny 14.
Kilka lat temu historycy ustalili, że na Wieluń miały spaść pierwsze bomby II wojny światowej - o godz. 4.40, a więc kilka minut wcześniej niż na Westerplatte. Dr Grzegorz Bębnik z katowickiego oddziału IPN twierdzi, że bombardowanie Wielunia rozpoczęło się godzinę później, czyli o godz. 5.40. Według niego, różnica wynika z błędnego przyjęcia, że w Niemczech obowiązywał tzw. czas letni, z godziną przesuniętą do przodu w stosunku do stosowanego w Polsce czasu środkowoeuropejskiego.
Kilka lat temu łódzki IPN wznowił umorzone wcześniej przez prokuratury niemieckie śledztwa ws. zbrodni wojennej popełnionej na mieszkańcach Wielunia. Zdaniem śledczych, nie było możliwe jednoznaczne ustalenie liczby ofiar. Z materiałów IPN wynika, że wskutek bombardowania Wielunia zginęło co najmniej 18 osób spośród pacjentów i personelu szpitala oraz co najmniej 109 mieszkańców - Polaków i Żydów. Śledczy nie wykluczają, że liczba ta mogła być znacznie większa.
Śledztwo ostatecznie zostało umorzone z powodu śmierci odpowiedzialnych za ataki lotnicze na miasto.
Tegoroczne obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu odbywają się pod się honorowym patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. (PAP)
agm/ agz/