Polacy są dziś strażnikami prawdy o II wojnie światowej; ta lekcja historii musi być odczytywana także i dzisiaj - mówił premier Mateusz Morawiecki we wtorek w Wieluniu, które nad ranem 81 lat temu, 1 września 1939 r., zostało zbombardowane przez Niemcy.
Zbombardowania o świcie 1 września 1939 r. przez niemieckie lotnictwo Wielunia, śpiącego miasteczka przy granicy z III Rzeszą, było zapowiedzią wojny totalnej. Atak na Wieluń miał charakter terrorystyczny, a jego celem była ludność cywilna.
Lotnicy niemieccy wykonujący z niewielkiej wysokości naloty musieli wiedzieć i widzieć, że nie atakują wojska, a ludność cywilną – mówił PAP dr hab. Janusz Wróbel z łódzkiego oddziału IPN o zbombardowaniu Wielunia w dniu rozpoczęcia II wojny światowej.
Wieluń jest symbolem niemieckich zbrodni, zbrodni niemieckich sił zbrojnych, w tym przypadku Luftwaffe, popełnionych na ludności cywilnej – przypomniał PAP dr hab. Janusz Wróbel z łódzkiego oddziału IPN. Jak dodał, sprawcy tej zbrodni, którzy przeżyli wojnę, nigdy nie zostali ukarani.
Zapaleniem Znicza Pamięci i Pojednania rozpoczęły się dwudniowe obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej i zbombardowania Wielunia. Miasto zostało niemal doszczętnie zniszczone. Według różnych źródeł, zginęło od 1200 do ponad 2 tys. osób.
Początki ruchu skautowego i powstanie pierwszych drużyn męskich i żeńskich w Wieluniu, a także losy niektórych wieluńskich harcerzy w okresie II wojny światowej - poznać można dzięki wystawie przygotowanej przez muzeum w Wieluniu. Ekspozycja czynna będzie do połowy października.
Samorządowcy z Wielunia, rady powiatu oraz sejmiku województwa łódzkiego wystosowali w poniedziałek apel do Zgromadzenia Ogólnego ONZ o ogłoszenie 1 września Międzynarodowym Dniem Pamięci Cywilnych Ofiar Konfliktów Zbrojnych i Aktów Terroryzmu.
Ok. 40 fotografii będzie od środy prezentować Pałac Sztuki w Krakowie na wystawie „Wieluń – polska Guernica”. Ekspozycja pokazuje historię miasta, które prawie doszczętnie zostało zniszczone w pierwszych minutach II wojny światowej.