Ustanowienie Krzyża Wschodniego - odznaczenia dla obcokrajowców, którzy nieśli pomoc Polakom na Wschodzie prześladowanym w l. 1937-1959 ze względu na ich narodowość - zakłada projekt ustawy, którego pierwsze czytanie przeprowadziła we wtorek komisja łączności z Polakami za granicą.
Posłowie sejmowej komisji zaproponowali, aby ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2017 r., a nie jak zapisano w projekcie, z dniem ogłoszenia. Kolejna zaproponowana przez komisję do projektu poprawka dotyczy możliwości odebrania odznaczenia osobie, która zachowuje się w sposób uwłaczający Polsce lub Polakom.
W imieniu autorów projektu, posłów PiS, Michał Dworczyk podkreślił, że ustanowienie Krzyża Wschodniego, to próba wypełnienia pewnej luki, która od lat istniała w Polsce, polegającej na tym, że państwo polskie nie miało odznaczenia, nie miało żadnego sposobu honorowania osób, które pomagały Polakom na Wschodzie.
"Państwo polskie powinno mieć instrument, który z jednej strony będzie honorował osoby, które ratowały Polaków w tamtym okresie, na tamtym terenie, z drugiej strony będzie to takie bardzo wyraźne określenie tego, że państwo polskie umie zadbać o każdego Polaka i docenić tych, którzy pomagają Polakom, niezależnie od tego, z jakim ryzykiem to się wiąże" - powiedział Dworczyk, który jest też przewodniczącym sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą.
Ramy czasowe, które będzie się uwzględniać przy przyznawaniu odznaczenia - jak zaznaczył Dworczyk - odnoszą się do antypolskiej operacji NKWD (systematycznej i masowej eksterminacji Polaków w latach 1937-1938 na terenie sowieckiej Rosji) oraz tzw. drugiej repatriacji (1959 r.).
Krzyż Wschodni ma nadawać prezydent na wniosek ministra spraw zagranicznych. Minister przedstawiać ma wnioski z własnej inicjatywy lub z inicjatywy związków i stowarzyszeń kombatanckich, organizacji społecznych, kierownika Urzędu ds. Kombatantów oraz osób prywatnych, po zasięgnięciu opinii Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Osoba odznaczona otrzymywać ma nieodpłatnie odznakę nadanego jej Krzyża i legitymację. Krzyż mógłby być nadawany pośmiertnie.
Jak przekonują autorzy projektu, ustanowienie odznaczenia stanowi czytelny sygnał, że państwo polskie pamięta i honoruje osoby, które w tragicznych czasach zachowały człowieczeństwo; jest jednocześnie sygnałem, że to właśnie te osoby są prawdziwymi bohaterami, gdyż za pomoc Polakom groziły im represje ze śmiercią włącznie.
Według autorów projektu, ustanowienie "Krzyża Wschodniego" przyczyni się do prawdziwego pojednania między narodem polskim, a naszymi sąsiadami na Wschodzie, pokazując, że choć miały miejsce zbrodnie ludobójstwa oraz szereg innych tragicznych wydarzeń, zawsze były one dziełem określonych ludzi, a nie całych narodów, w których zawsze znajdowały się jednostki lub grupy osób, które z narażeniem własnego życia ratowały Polaków. (PAP)
mro/ mok/