W Warszawie musi powstać pomnik upamiętniający Bataliony Chłopskie; nie pozwolimy żeby żołnierze BCh zostali zapomniani - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w poniedziałek na konferencji naukowej w Sejmie z okazji 76. rocznicy powołania Batalionów Chłopskich.
"Chcemy upamiętnić tych wszystkich, którzy stworzyli fenomen Batalionów Chłopskich, fenomen na skalę europejską, armię synów i córek chłopskich, armię ludzi odważnych i niezłomnych w swych postanowieniach i przyrzeczeniach" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Zadeklarował, że PSL nie pozwoli, aby kiedykolwiek Bataliony Chłopskie i ich komendant Franciszek Kamiński, zostali "zapomniani, przemilczani i porzuceni". "To jest nasza dziejowa odpowiedzialność" - oświadczył.
Prezes PSL wyraził nadzieję, że w najbliższych latach powstanie w Warszawie pomnik upamiętniający żołnierzy Batalionów Chłopskich. "Bataliony Chłopskie, ich rodziny, synowie i wnuki po prostu zasługują na ten pomnik. Ten pomnik musi powstać" - podkreślił.
Kosiniak-Kamysz przekonywał, że PSL jest partią, która jest zobowiązana do tego, żeby pamiętać o przeszłości i umacniać historię. "To jest nasz dziejowy obowiązek, to jest nasze dziedzictwo" - oświadczył prezes PSL.
"Mam poczucie, że dzisiaj, ucząc się historii i mówiąc o patriotyzmie, nie wszyscy chcą pamiętać o Batalionach Chłopskich. (...) Ruch ludowy ma wielką historię, musimy o nią zadbać, żeby patriotyzm nie był tylko i wyłącznie jednej formacji politycznej, bo on (patriotyzm) jest różnorodny i dla wszystkich jest tam miejsce. Budujmy razem wspólnotę narodową Polaków, musimy pamiętać o Armii Krajowej, Batalionach Chłopskich i Żołnierzach Wyklętych" - zaznaczył szef ludowców.
Zdaniem prezesa PSL, "budowanie patriotyzmu i dumy narodowej jest naszym świętym obowiązkiem"
Poseł PSL Piotr Zgorzelski przypomniał, że Bataliony Chłopskie były drugą co do wielkości - po Armii Krajowej, podziemną armią zbrojną w okupowanej Polsce. "W szczytowym momencie liczyła 170 tysięcy żołnierzy, siecią swojego działania objęła 10 województw, 170 powiatów, ponad tysiąc gmin" - podkreślił.(PAP)
mrr/ par/