Dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk podczas konferencji prasowej przed prapremierą spektaklu "Wujek'81. Czarna ballada", na terenie szatni łańcuszkowej kopalni Wujek w Katowicach. Fot. PAP/A. Grygiel
Prapremiera widowiska muzycznego pokazującego największą tragedię stanu wojennego – pacyfikację kopalni Wujek – z nietypowej perspektywy kilkunastoletnich chłopców odbędzie się 17 grudnia w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach.
16 grudnia przypada 35. rocznica krwawych wydarzeń w strajkującej kopalni, podczas których zginęło 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Autorem scenariusza i reżyserem spektaklu jest dyrektor Teatru Śląskiego, aktor i reżyser Robert Talarczyk, który jako dziecko mieszkał koło kopalni Wujek. W tej kopalni pracował jego ojciec, dziadek i inni członkowie rodziny. "Jak przynosiłem ze szkoły gorsze oceny, to ojciec mi mówił, że mi pracę na grubie (kopalni – PAP) też załatwi" – wspominał podczas piątkowej konferencji prasowej, zorganizowanej w łaźni łańcuszkowej kopalni Wujek, w której przed 35 laty gromadzili się strajkujący górnicy.
Pacyfikację obserwował z kolegami m.in. z dachu pobliskiego wieżowca. "To była dla mnie najpierw największa przygoda, a potem największa trauma" – powiedział Robert Talarczyk.
Spektakl pokazuje zwykłych ludzi żyjących wokół kopalni, bezpośrednio dotkniętych przez niespodziewany dramat historii - wydarzenia stanu wojennego.
Na scenie – oprócz artystów zespołu Teatru Śląskiego i nastolatków wybranych w castingu – spotkają się też aktorzy i tancerze Opery Śląskiej w Bytomiu, muzycy z górniczej orkiestry dętej i raper Miuosh, który napisał 4 piosenki do przedstawienia i wspólnie z Hadrianem Filipem Tabęckim stworzył do niego muzykę.
"Rap i sopran - to będzie takie przedstawienie, gdzie będą się łączyły rzeczy teoretycznie sprzeczne. Charakter ballady pozwala na łączenie tego, co śmieszne, groteskowe z tym, co epickie i piękne. Łączymy też pokolenia - między najstarszym aktorem i najmłodszą aktorką jest ponad 80 lat różnicy" – powiedziała kierowniczka literacka Teatru Śląskiego Aleksandra Czapla-Oslislo.
W produkcję spektaklu zaangażowało się też Centrum Wolności i Solidarności oraz Instytucja Kultury Katowice-Miasto Ogrodów. Wsparcia organizacyjnego udzieliła artystom kopalnia Wujek i spółdzielnia mieszkaniowa Górnik.
Patronat nad wydarzeniem objął minister kultury i dziedzictwa narodowego. (PAP)
lun/pat/
