Wobec pana Jaruzelskiego nie używam słowa generał; ten człowiek zasłużył na potępienie przez historię i społeczeństwo - powiedział we wtorek szef MON Antonii Macierewicz. Dodał, że ludzie, którzy popełnili zbrodnie przeciwko narodowi, powinni mieć odebrane stopnie wojskowe.
Minister obrony narodowej Antonii Macierewicz pytany we wtorek w TVP1 o "degradację" gen. Wojciecha Jaruzelskiego odpowiedział: "Ludzie, którzy popełnili zbrodnie przeciwko narodowi, powinni mieć odebrane stopnie wojskowe. To jest zupełnie oczywiste".
"Jak można sobie wyobrazić taką sytuację, że z jednej strony czcimy bohaterów takich jak Kukliński, których awansujemy do stopnia generała, ale także jak Karski, który otrzymał pośmiertnie stopnień generała kilka dni temu, a równocześnie takie stopnie szanujemy, czy też akceptujemy u ludzi, którzy popełnili nie tylko zdradę, ale także zbrodnię przeciwko narodowi" - argumentował szef MON.
"Ja wobec pana Jaruzelskiego nie używam słowa generał" - dodał, oceniając, że "ten człowiek rzeczywiście (...) zasłużył na potępienie przez historię i społeczeństwo".
Minister pytany był także o skutki wejścia w życie tzw. ustawy dezubekizacyjnej.
"Ustawa dezubekizacyjna dotyczyć będzie tylko odebrania przywilejów za ten okres, kiedy służyli władzom okupacyjnym, kiedy służyli obcemu mocarstwu przeciwko własnemu narodowi" - wyjaśnił. Dodał, że w tym okresie odbierane będą wszelkie przywileje, a później ma być płacona "średnia krajowa, nie najniższa krajowa".
"Proszę się rozejrzeć dookoła jak się ludziom żyło przez ten czas. Proszę nie patrzeć na tych, którzy mieli przywileje i którzy z legitymacjami PZPR w kieszeni zrobili wielkie kariery w bankach w okresie ostatnich 25 lat" - wskazał Macierewicz.
"Musimy sobie zdawać sprawę z tego, w jakiej sytuacji żyją Polacy, w jakiej sytuacji żyli Polacy przez te 25 lat" - mówił Macierewicz. Jego zdaniem, "płacenie ludziom, którzy mieli taką przeszłość, średniej krajowej, chyba nie jest niczym dla nich ani upokarzającym ani niesprawiedliwym".
W myśl rządowej noweli tzw. projektu dezubekizacyjnego, nad którym w ubiegły piątek rozpoczął prace Sejm, niższe świadczenia będą wypłacane "za służbę na rzecz totalitarnego państwa od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.". Informację o przebiegu służby funkcjonariuszy w okresie PRL ma sprawdzać IPN.
Zmiany mają objąć funkcjonariuszy SB, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Obniżenie emerytur i rent będzie dotyczyć także osób, które służyły w jednostkach MON, w tym w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza.
Zmiany mają dotyczyć także kadry naukowo-dydaktycznej, naukowej, naukowo-technicznej oraz słuchaczy i studentów Akademii Spraw Wewnętrznych (z wyłączeniem Wydziału Porządku Publicznego w Szczytnie), a także Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie.(PAP)
kfk/ woj/