Spektakl muzyczny, z fabułą opartą na fantazji wokół postaci wybitnego wokalisty Andrzeja Zauchy oraz na wydarzeniach ostatnich 25 lat, przygotował Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Premiera "Zaucha. Welcome to the. prl" – w sobotę wieczorem.
Przedstawienie na podstawie tekstu Szymona Bogacza i Zuzanny Bućko, wyreżyserował - wspólnie z autorami - Adam Biernacki.
Podczas konferencji prasowej Biernacki wyjaśnił, że inspiracją do spektaklu były: fascynacja Zauchą jako nietuzinkowym artystą i chęć przypomnienia piosenkarza przy okazji 25 rocznicy jego tragicznej śmierci. Zaucha zginął zastrzelony na jednej z ulic Krakowa jesienią 1991 r.
"Wiedzieliśmy od początku, że nie interesuje nas robienie grzecznego spektaklu biograficznego z piosenkami, bo od tego mamy filmy dokumentalne. (…) Uznaliśmy, że dwa ważne wydarzenia zadziały się w podobnym czasie - śmierć Zauchy i upadek poprzedniego systemu politycznego" - opisywał genezę spektaklu Biernacki.
Twórcy starali się znaleźć wspólną narrację dla tych dwóch wydarzeń, a głównymi bohaterami sztuki uczynili Zauchę i socjalistyczne państwo. W przedstawieniu piosenkarz budzi się ze śpiączki po postrzale i uczestniczy w ważnych wydarzeniach, jakie miały miejsce w latach 90. w Polsce i Europie, aż do dziś. W myśl fabuły, pierwsze wolne wybory w Polsce wygrała Partia Nowych Światłych Socjalistów, a socjalizm stał się popularny także w innych krajach kontynentu. Zaucha - niczym filmowy Forrest Gump - regularnie wpływa na losy świata.
W spektaklu Zauchę gra sześciu aktorów - każda postać to nieco inna „twarz" artysty, a łączy je - jak podkreślił reżyser - "chęć czynienia dobra" -.
Piosenki Zauchy są w spektaklu wykorzystywane m. in. jako narracja do fabuły - często w aranżacjach dalekich od pierwowzorów, czasem identycznych z oryginałami.
"Wiedzieliśmy od początku, że nie interesuje nas robienie grzecznego spektaklu biograficznego z piosenkami, bo od tego mamy filmy dokumentalne. (…) Uznaliśmy, że dwa ważne wydarzenia zadziały się w podobnym czasie - śmierć Zauchy i upadek poprzedniego systemu politycznego" - opisywał genezę spektaklu Adam Biernacki.
Na scenie pojawia się kilkadziesiąt postaci ze świata polityki i kultury m. in. Wisława Szymborska, Jacek Cygan, Edyta Górniak, Freddie Mercury, Jurek Owsiak, Bogusław Wołoszański, Lech Wałęsa czy Borys Jelcyn.
Przedstawienie powstało w koprodukcji z Fundacją Serca Bicie. Stowarzyszenie od dziewięciu lat organizuje w Bydgoszczy Festiwal Pamięci Andrzeja Zauchy.
Andrzej Zaucha był wokalistą jazzowym i piosenkarzem, instrumentalistą, aktorem i artystą kabaretowym. Choć nie miał wykształcenia muzycznego, mówiono, że potrafił zaśpiewać wszystko. Debiutował, jako perkusista w amatorskim zespole Czarty. W latach 1968-71 był wokalistą jazzrockowej grupy Dżamble, z którą nagrał przebój "Wymyśliłem Ciebie".
W latach 1973-79 współpracował z jazzmanami, m.in. z Jarosławem Śmietaną, Michałem Urbaniakiem i Janem Ptaszynem Wróblewskim oraz z zespołami jazzu tradycyjnego Old Metropolitan Band, Beale Street Band i Playing Family. Był także związany z zespołami rockowymi - Grupą Doctora Q i Kwadratem.
Do przebojów Zauchy należą: "Czarny Alibaba" z repertuaru Heleny Majdaniec, "C'est la vie - Paryż z pocztówki", "Byłaś serca biciem", "Bądź moim natchnieniem", "Siódmy rok", "Rozmowa z Jędrkiem" oraz piosenka z repertuaru Eugeniusza Bodo "Baby, ach te baby" nagrana wspólnie z Ryszardem Rynkowskim.
Zaucha zginął 10 października 1991 r. Zastrzelił go francuski reżyser Ives Golais-Leśniak z zazdrości o swą żonę, aktorkę Zuzannę Leśniak. W 1992 r. Francuz został skazany na 15 lat więzienia, wyszedł z niego 10 miesięcy przez końcem kary.
Adam Biernacki jest absolwentem kulturoznawstwa Uniwersytetu Śląskiego i Wydziału Reżyserii warszawskiej Akademii Teatralnej. Współpracował z teatrami w Warszawie, Toruniu, Łodzi, Białymstoku, Jeleniej Górze i Katowicach, ze scenami w Wielkiej Brytanii i Turcji. Jego spektakle „Wyprawy Krzyżowe" i „Skąpiec. Work in progres" były nagradzane na festiwalach.
Szymon Bogacz studiował w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Jest także absolwentem scenariopisarstwa łódzkiej „filmówki". W latach 2013-16 pełnił funkcję dramaturga i kierownika literackiego w Teatrze im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze. Napisał kilkanaście dramatów, niektóre z nich doczekały się realizacji scenicznych, m.in. „W imię ojca i syna" (Teatr im. Żeromskiego w Kielcach, reż. Piotr Ziniewicz), „Allegro moderato" (Teatr na Woli w Warszawie, reż. Krzysztof Rekowski).
Zuzanna Bućko studiuje wiedzę o teatrze na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dramaturgiczne szlify zdobywała pod okiem Artura Pałygi. Jej tekst „Wytrzymaj jeszcze chwilę" zdobył nagrodę główną w konkursie Nowy Wymiar Kultury. Inny tekst - „Pokolenie trzy zera" - wyróżniono drugą nagrodą w konkursie Szukamy Polskiego Szekspira. Bućko była odpowiedzialna m. in. za dramaturgię spektaklu „Karskiego historia nieprawdziwa" autorstwa Bogacza w reż. Julii Mark, a także spektaklu „Rozbity dzban" Heinricha von Kleista w reż. Piotra Jędrzejasa. Oba przedstawienia zrealizowano w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. (PAP)
ban/ pat/