Sztukę "Kursk" Pawła Huellego, w reżyserii Krzysztofa Babickiego, wystawi w sobotę Teatr Miejski w Gdyni pod pokładem "Daru Pomorza". Spektakl nawiązuje do zatonięcia w 2000 r. rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego ze118 osobową załogą.
Huelle podkreślił w czwartek podczas konferencji prasowej, że jego utwór nie jest "antyrosyjski".
"Chociaż trzeba też powiedzieć, że mówienie czegokolwiek o Rosji w sposób krytyczny dla samych Rosjan oznacza antyrosyjską postawę. Jest to sztuka o współczesnej Rosji" - dodał autor.
Wyjaśnił, że katastrofa sprzed 17 lat jest dla niego symbolem współczesnej Rosji. "Mogę o sobie powiedzieć, że jestem znakomicie wykształcony w literaturze rosyjskiej, Gogola znam prawie że na pamięć. I mogę śmiało powiedzieć, że od czasów opowiadań Gogola do tragedii Kurska w Rosji absolutnie nic się nie zmieniło" - ocenił pisarz.
"Uznałem, że skoro Rosja dokonała agresji na Krym, to trzeba napisać sztukę o Rosji. Rosja bowiem jest problemem nie tylko dla nas Polaków, ale także dla całego świata" - zaznaczył Huelle.
Wyjaśnił, że w tekście dramatu celowo nie użył ani razu imienia i nazwiska prezydenta Rosji Władimira Putina. "To byłaby bowiem zbyt tania propaganda. Niemniej mówi się o prezydencie, który wraca z urlopu w Soczi po czwartym dniu tragedii Kurska, kiedy już nikt nie żyje" - powiedział.
Paweł Huelle mówił, że katastrofa sprzed 17 lat jest dla niego symbolem współczesnej Rosji. "Mogę o sobie powiedzieć, że jestem znakomicie wykształcony w literaturze rosyjskiej, Gogola znam prawie że na pamięć. I mogę śmiało powiedzieć, że od czasów opowiadań Gogola do tragedii Kurska w Rosji absolutnie nic się nie zmieniło" - ocenił pisarz.
W sztuce pojawia się francuski pisarz i podróżnik markiz Astolphe de Custine, autor wydanych w połowie XIX w. "Listów z Rosji", krytykujących stan rosyjskiego państwa. "Ta książka była zakazana w Rosji do czasów Michaiła Gorbaczowa. Wprowadzenie tej postaci to dla nas bardzo ryzykowne przedsięwzięcie artystyczne. Markiz jako duch jest wszędzie i komentuje rzeczywistość cytatami ze swojej książki" - wyjaśnił Huelle.
Reżyser Krzysztof Babicki stwierdził, że "Kursk" nie jest sztuką tylko o Rosji. "Oczywiście mamy kontekst rosyjski, ale jest to przede wszystkim utwór o dramacie ludzi. O tym, do czego może doprowadzić kłamstwo i brak demokracji. Mnie jako reżysera najbardziej interesuje, jak bardzo w niezgodzie z interesem jednostki, miłością i tęsknotą między ludźmi będzie zawsze brutalna władza, która jest poza kontrolą" - powiedział.
Spektakl będzie grany pod pokładem żaglowca "Dar Pomorza", zacumowanego przy Skwerze Kościuszki w Gdyni. "Celowo zawęziłem i tak niewielką przestrzeń na statku, aby uwydatnić towarzyszące bohaterom poczucie klaustrofobii i zamknięcia" - powiedział Babicki.
"Kursk", okręt podwodny o napędzie atomowym, zatonął w czasie manewrów na Morzu Barentsa 12 sierpnia 2000 r. Cała, licząca 118 osób załoga, zginęła. Według ustaleń śledztwa na Kursku eksplodowała jedna z torped, która wywołała reakcję łańcuchową.
Władze rosyjskie dopiero 19 sierpnia zezwoliły na udział w akcji ratowniczej specjalistów norweskich, którzy dotarłszy 21 sierpnia do wraku stwierdzili, że cała załoga zginęła. W 2001 r. wydobyto i pochowano ciała 115 marynarzy; trzech ciał nie odnaleziono. Według zachowanych notatek kapitana Dmitrija Kolesnikowa katastrofę przeżyły 23 osoby.
Paweł Huelle urodził się w 1957 r. w Gdańsku. Ukończył polonistykę na UG. Jest prozaikiem, poetą i dramatopisarzem. Napisał m.in.: "Weiser Dawidek" (1987), "Opowiadania na czas przeprowadzki" (1991), "Pierwsza miłość i inne opowiadania" (1996), "Mercedes-Benz. Z listów do Hrabala" (2001), "Castorp" (2004), "Opowieści chłodnego morza" (2008), "Śpiewaj ogrody" (2014).
Krzysztof Babicki jest absolwentem polonistyki UG i Wydziału Reżyserii krakowskiej PWST. Debiutował w czerwcu 1982 r. spektaklem "Hiob" w krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Współpracował z gdańskim Teatrem Wybrzeże, w którym pełnił także funkcję dyrektora artystycznego (1991-94). W tym teatrze wyreżyserował m.in. "Pułapkę" T. Różewicza (1984), "Wiśniowy sad" A. Czechowa (1985), "Biesy" F. Dostojewskiego (1992), "Arkadię" T. Stopparda (1994), "Parawany" J. Geneta (2006).
W latach 1983-91 współpracował ze Starym Teatrem w Krakowie. Reżyserował także w Poznaniu, Wrocławiu, Katowicach, Finlandii, Niemczech, Rosji, Korei Południowej i Holandii. W gdyńskim Teatrze Miejskim wyreżyserował m.in. "Idąc rakiem" wg G. Grassa w adaptacji Huellego, oraz dwie autorskie sztuki Huellego: "Kolibra lot ostatni" o ostatnich godzinach Witolda Gombrowicza w kraju przed jego rejsem do Argentyny w lipcu 1939 r. oraz "Żółtą łódź podwodną" - o Johnie Lennonie, Yoko Ono, mordercy muzyka oraz legendzie zespołu The Beatles.(PAP)
rop/ pat/