Trzej byli prezydenci: Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa zaapelowali we wspólnym liście m.in. do prodemokratycznych środowisk politycznych, samorządów i mediów o uczczenie rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. Pokażmy jak ważna jest dla nas odzyskana wolność - napisali.
W najbliższą niedzielę przypada 28. rocznica częściowo wolnych wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 r.
Komorowski, Kwaśniewski i Wałęsa podkreślili, że 4 czerwca 1989 roku to data szczególna w dziejach Polski. To wtedy - jak przypomnieli - Polacy wzięli udział w wolnych wyborach do Senatu i częściowo wolnych wyborach do Sejmu, decydując o demokratycznej perspektywie naszego kraju. "Ówczesne zwycięstwo wyborcze Solidarności otworzyło drogę Polakom i innym narodom Europy Środkowej i Wschodniej ku pełnej wolności i suwerenności, ku demokratycznym wolnościom obywateli" - zaznaczyli byli prezydenci.
Według nich, 4 czerwca 1989 roku, wraz z upadkiem muru berlińskiego, pozostaje symbolem pokojowej transformacji i końca zimnej wojny.
"Dzięki tej przemianie i dzięki zdolności do współdziałania ponad podziałami politycznymi, osiągnęliśmy bardzo dużo. Członkostwo w NATO i Unii Europejskiej, budowa demokratycznego państwa prawnego, rozwój samorządności, nadrobienie wieloletnich gospodarczych zaległości to jedne z wielu konsekwencji ówczesnych zmian i wyborów; to zasługa wszystkich Polaków i ekip politycznych rządzących Polską po 1989 roku" - napisali Komorowski, Kwaśniewski i Wałęsa.
Zdaniem b. prezydentów, w najnowszej historii, 4 czerwca pozostaje jednym z nielicznych dni radosnego świętowania.
"Nie słyszymy jednak zapowiedzi publicznych obchodów tej pięknej rocznicy. Dlatego też, jako trzej byli prezydenci, zwracamy się z gorącym apelem o uczczenie 4 czerwca - dnia i święta polskiej wolności - w wymiarze obywatelskim. Zwracamy się z tym apelem do prodemokratycznych środowisk politycznych, do samorządów, do wolnych mediów, do organizacji pozarządowych i stowarzyszeń obywatelskich, do każdej polskiej rodziny, do każdego polskiego obywatela" - podkreślili b. prezydenci.
Zaapelowali, by 4 czerwca wywiesić flagi, przypiąć biało-czerwone kokardy narodowe, organizować okolicznościowe spotkania. "Pokażmy wspólnie, jak istotną wartością jest dla nas odzyskana wolność. Bądźmy tego dnia razem" - napisali Komorowski, Kwaśniewski i Wałęsa.
4 czerwca 1989 r. odbyły się wybory do Sejmu PRL X kadencji, znanego jako Sejm kontraktowy. Decyzja o ich przeprowadzeniu zapadła podczas obrad Okrągłego Stołu. Przy Okrągłym Stole z góry przeznaczono 65 proc. mandatów dla kandydatów koalicji rządowej. O pozostałe 35 proc. mandatów ubiegali się kandydaci Komitetu Obywatelskiego "Solidarność".
Wybory okazały się pogromem dla koalicji rządzącej i ogromnym zwycięstwem kandydatów Komitetu Obywatelskiego "Solidarności". Zdobyli oni już w pierwszej turze 160 na 161 możliwych mandatów w ramach puli 35 proc. Zdobyli też zdecydowaną większość mandatów w reaktywowanym Senacie. Wybory do Senatu - w przeciwieństwie do wyborów do Sejmu - były całkowicie wolne. Solidarność zdobyła wówczas 99 ze 100 mandatów senatorskich.
(PAP)
mkr/ mok/