2011-02-11 (PAP) - Szefowa kolegium IPN Barbara Fedyszak-Radziejowska zaapelowała do prezydenta o rozważenie możliwości przełożenia decyzji co do odwołania szefa pionu śledczego IPN - do czasu ukonstytuowania się nowych władz Instytutu. Od grudnia 2010 r. u prezydenta Bronisława Komorowskiego leży wniosek prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o odwołanie szefa pionu śledczego IPN Dariusza Gabrela, który jest jednym z zastępców prokuratora generalnego.
Na liście do wyboru przez Sejm (wybiera 5 członków Rady) są: Andrzej Chojnowski, Edward Czapiewski, Antoni Dudek, Piotr Franaszek, Andrzej Friszke, Andrzej Paczkowski, Dariusz Stola, Włodzimierz Suleja, Tadeusz Wolsza i Stanisław Żerko. Na liście do wyboru przez Senat (wybiera 2 członków Rady) figurują: Zbigniew Karpus, Grzegorz Motyka, Bolesław Orłowski i Waldemar Rezmer. Pozostałych dwóch członków Rady powoła prezydent Komorowski. 9-osobowa Rada zastąpi 11-osobowe Kolegium IPN, które skończy działalność wraz z wyborem Rady. Rada ma ogłosić konkurs na prezesa (po Januszu Kurtyce, który zginął w katastrofie w Smoleńsku); ma powołać go Sejm za zgodą Senatu.
Szefowa kolegium podkreśliła, że uchwalona w maju 2010 r. z inicjatywy PO nowelizacja ustawy o IPN wzmacnia uprawnienia Rady IPN o kompetencje "oceniania polityki ścigania przez Instytut przestępstw" oraz "formułowania rekomendacji dotyczących (...) ścigania zbrodni". Ustawa o prokuraturze po nowelizacji z 2010 r. stanowi zaś, że szefa pionu śledczego powołuje i odwołuje na wniosek Prokuratora Generalnego Prezydent RP, w porozumieniu z prezesem IPN.
"Jestem głęboko przekonana, że podpisanie przez pana prezydenta nowelizacji ustawy o IPN z 27 maja 2010 r. zakładającej zwiększenie kompetencji Rady było wyrazem akceptacji pana prezydenta dla nowej formuły zarówno autonomii władz Instytutu, jak i merytorycznego nadzoru Rady nad jego pracami. Dlatego ośmielam się prosić o przełożenie decyzji w sprawie wniosku Prokuratora Generalnego do czasu objęcia Instytutu przez nowego prezesa oraz Radę" - napisała Fedyszak-Radziejowska.
Dodała, że "medialne uzasadnienia wniosku Prokuratora Generalnego całkowicie abstrahują od szczególnej roli śledztw" IPN, których celem jest m.in. "wszechstronne wyjaśnienie okoliczności sprawy, a szczególnie ustalenie osób pokrzywdzonych". Według niej, oznacza to, że wobec śledztw IPN "powinniśmy stosować nieco inne kryteria ocen, niż w zwykłych postępowaniach karnych".
Wniosek prokuratora generalnego ws. odwołania Gabrela jest sensowny - mówił niedawno doradca prezydenta Tomasz Nałęcz. Powodów odwołania nikt nie ujawnia. Wg nieoficjalnych informacji RMF FM, Seremet ocenia, że Gabrel źle kieruje pionem śledczym IPN. Ma chodzić o wszczynanie kontrowersyjnych dochodzeń, które kosztują olbrzymie pieniądze, a efektów jak na razie nie ma, np. śledztwa w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego i jego ekshumacja.
41-letni Gabrel został szefem pionu śledczego IPN w lutym 2007 r., z powołania premiera Jarosława Kaczyńskiego w miejsce odwołanego w październiku 2006 r. prof. Witolda Kuleszy.(PAP)
sta/ pz/ mag/