Ponad 8 mln zł unijnego wsparcia dostanie Polski Teatr Tańca – Balet Poznański (PTT) na adaptację na swoje potrzeby kamienicy w centrum Poznania. Istniejący od ponad 40 lat teatr, po wieloletnich staraniach, doczeka się własnej siedziby.
Decyzją Zarządu Województwa Wielkopolskiego, wart 11,6 mln zł projekt adaptacji, renowacji i wyposażenia kamienicy znajdującej się przy ul. Taczaka wybrano do dofinansowania w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Zakończenie inwestycji planowane jest na koniec 2018 r.
"Nareszcie będziemy mieć własny dom. Nie tracimy swojego charakteru, będziemy wciąż teatrem objazdowym, ale będziemy mieli gdzie wracać, gdzie przygotowywać się i przepakowywać. To drugi, po założeniu teatru, najważniejszy moment w naszej historii, przełomowa chwila. Jesteśmy przeszczęśliwi i ciągle nie dowierzamy, że nasze trudy zostały zwieńczone sukcesem"– powiedziała we wtorek PAP dyrektor PTT Iwona Pasińska.
Podkreśliła przy tym wsparcie dla tych starań ze strony organizatora teatru, wielkopolskiego samorządu, który zabezpieczył 3,6 mln zł wkładu własnego do projektu i przekazał nieruchomość na cele tej inwestycji. Wniosek o dofinansowanie przedsięwzięcia ze środków unijnych został złożony w styczniu i zdobył w ramach oceny merytorycznej najwyższą liczbę punktów.
Zaplanowane prace mają przede wszystkim obejmować dobudowę sali studyjnej o powierzchni co najmniej 200 mkw. która pomieści ok. 150 widzów. Inwestycja zostanie zrealizowana w formule "zaprojektuj i wybuduj”.
"Nareszcie będziemy mieć własny dom. Nie tracimy swojego charakteru, będziemy wciąż teatrem objazdowym, ale będziemy mieli gdzie wracać, gdzie przygotowywać się i przepakowywać. To drugi, po założeniu teatru, najważniejszy moment w naszej historii, przełomowa chwila. Jesteśmy przeszczęśliwi i ciągle nie dowierzamy, że nasze trudy zostały zwieńczone sukcesem"– powiedziała we wtorek PAP dyrektor PTT Iwona Pasińska.
"Kamienica spełni w całości nasze potrzeby lokalowe. Sala studyjna umożliwi przygotowywanie spektakli bez ograniczeń czasowych. Teatr, posiadając własną siedzibę, będzie mógł pracować płynniej, lepiej wykorzystywać swój potencjał i energię. Będziemy mieli też zaplecze w postaci pokoi gościnnych, dla przyjeżdzających do nas twórców, tancerzy, aktorów - to rzecz, której obecnie bardzo brakuje. Pomieścimy się tam więc z naszym studiem, administracją, techniką i gośćmi, oraz z zapleczem magazynowym" - powiedziała dyrektor.
Obecnie próby PTT odbywają się w pomieszczeniach wynajmowanych od szkoły baletowej i ograniczone są do godzin w których z sali prób nie korzystają uczniowie szkoły.
O stałą siedzibę przez wiele lat zabiegała poprzednia dyrektor PTT Ewa Wycichowska. Kiedy w ub. roku przedstawiała swoją następczynię, Iwonę Pasińską powiedziała, że nowa dyrektor jest najlepszą osobą, by pozyskać siedzibę dla teatru – co jej samej się nie udało.
"Pracowałyśmy razem 18 lat, wiec Ewa Wycichowska wiedziała, jakim jestem upartym człowiekiem, dążącym do wyznaczonych celów. Pracowałam w tym teatrze i widziałam, jak trudna jest organizacja i logistyka tej placówki, ile energii marnuje się na tak prozaiczne rzeczy, jak zaplanowanie dnia, czy tygodnia. Stąd siedziba była dla mnie priorytetem" – powiedziała Pasińska.
Polski Teatr Tańca został powołany z inicjatywy władz miejskich i środowiska artystycznego Poznania w 1973 r. Pierwszym dyrektorem był Conrad Drzewiecki. W 1988 roku dyrektorem naczelnym i artystycznym została wieloletnia primabalerina Teatru Wielkiego w Łodzi, choreograf i pedagog Ewa Wycichowska.
Od września 2016 roku placówką kieruje Iwona Pasińska. W latach 1989-2008 była pierwszą solistką Polskiego Teatru Tańca – Baletu Poznańskiego. Obecna dyrektor pracowała jako nauczyciel w Państwowej Szkole Baletowej w Poznaniu, jako wykładowca na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Związana jest z Akademią Teatralną im. A. Zelwerowicza w Warszawie. PTT kierować będzie przez cztery sezony artystyczne, tj. do końca sierpnia 2020 r. (PAP)
rpo/ agz/