Złożeniem wieńców i modlitwą uczczono w piątek w Budapeszcie pamięć dwóch Węgrów zasłużonych dla pomocy polskim uchodźcom podczas II wojny światowej: Jozsefa Antalla seniora oraz płk. Zoltana Balo.
W uroczystości na cmentarzu Farkasreti, gdzie spoczywają Antall i Balo, wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. polski ambasador Jerzy Snopek i inni polscy dyplomaci, przedstawiciele organizacji polonijnych na Węgrzech, w tym szefowa Polskiego Stowarzyszenia Kulturalnego im. Józefa Bema Korinna Wesolowski i przewodnicząca Ogólnokrajowego Samorządu Polskiego na Węgrzech Ewa Ronay, a także potomkowie uchodźców.
Na uroczystości obecni byli również potomkowie Antalla seniora, w tym jego wnuczka Klara Hejj, oraz Zoltana Balo. Krótkie przemówienie wygłosił były minister spraw zagranicznych Węgier Geza Jeszenszky, którego żona Edit także jest wnuczką Antalla seniora.
Złożono wieńce, odmówiono wspólną modlitwę po węgiersku i polsku, a także odśpiewano hymny obu państw. Uroczystość przy grobach Antalla i Balo organizowana jest co roku 1 września, w rocznicę wybuchu II wojny światowej.
„Niezwykła w skali historii powszechnej tysiącletnia przyjaźń polsko-węgierska została wystawiona (podczas II wojny światowej) na poważną próbę. I w tej próbie potrafiliśmy, Polacy i Węgrzy, zachować godność i ocalić naszą przyjaźń, dając kolejne dowody braterstwa i solidarności” – zaznaczył w przemówieniu Snopek.
Jak podkreślił, Polacy zachowują we wdzięcznej pamięci ofiarną i odważną gościnność narodu węgierskiego, który przyjął ponad 100 tys. polskich uchodźców wojennych, zapewnił im schronienie i godne warunki życia.
W uroczystości wziął udział m.in. były ambasador Polski na Węgrzech Grzegorz Łubczyk, którego teść – żołnierz polskiego września Jan Stolarski - razem ze swoim oddziałem znalazł się w obozie wojskowym w węgierskiej miejscowości Vamosmikola. „Nauczył się węgierskiego, tam przeżył wojnę, tam poznał swoją żonę Marikę, na Węgrzech wziął ślub” – powiedział PAP Łubczyk.
B. ambasador, który wydał już trzy prace albumowe o uchodźcach polskich na Węgrzech w latach 1939-46, zaznaczył: „Węgrzy w 1939 r. zachowali się wobec nas Polaków jak żaden inny naród w Europie. Nie tylko uniemożliwili Niemcom zaatakowanie Polski od południa, ale po 17 września, kiedy Sowieci nam zajęli wschodnie połacie Rzeczypospolitej, otworzyli granice” - podkreślił.
Jozsef Antall senior (1896-1974) jesienią 1939 roku został pełnomocnikiem rządu Królestwa Węgier ds. uchodźców wojennych. Szczególną troską otoczył kilka tysięcy polskich dzieci i młodzież, tworząc dla nich szkoły, w tym liceum i gimnazjum w miejscowości Balatonboglar. Jest ojcem pierwszego demokratycznie wybranego premiera Węgier, również Jozsefa, który sprawował urząd w latach 1990-1993.
Zoltan Balo (1883-1966) kierował departamentem Ministerstwa Obrony odpowiadającym za polskich żołnierzy internowanych na Węgrzech. Dzięki jego postawie wielu polskich żołnierzy mogło dostać się na Zachód.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ kot/ mc/