Krakowska "Lotna czytelnia", w której wprost z roweru można w sezonie letnim wypożyczać książki, kończy piąty rok działalności. W tym czasie zdobyła kilka tysięcy czytelników.
Rower "Lotnej czytelni" wyruszał z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie 161 razy, za każdym razem wioząc ok. 90 książek. "Zazwyczaj połowa z nich była wypożyczana" - powiedziała PAP Agnieszka Będkowska z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej.
Jak podkreśliła, "Lotna czytelnia" to prawdziwa biblioteka łącząca ludzi o różnym statusie społecznym i finansowym, bo wśród stałych czytelników byli zarówno pracownicy korporacji, rodzice i dziadkowie z dziećmi, młodzież, jak i osoby bezdomne, dla których domem są krakowskie Planty.
Wypożyczający sumiennie oddawali książki, niektórzy przesyłali je nawet pocztą, wiele osób przekazywało do biblioteki pozycje, które już przeczytało i w ten sposób w ciągu pięciu lat Biblioteka zebrała ok. 50 tys. książek, które po wstępnej selekcji trafiają do bagażnika roweru. "Dzięki temu nasza akcja może się rozwijać" – podkreśliła Będkowska.
Kolejne wyjazdy "Lotnej Czytelni" poświęcone były różnej literaturze: poezji, romansom, fantastyce, komiksom, kryminałom, literaturze dziecięcej, a we wrześniu rowerem wożone były lektury szkolne.
Przedsięwzięcie to wystartowało w sierpniu 2013 r. dzięki współpracy Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie i Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów. Od tego czasu systematycznie jest prowadzony w okresie wiosenno-letnim. Wypełniony książkami rower cargo krąży po Plantach od początku czerwca do końca września zachęcając odpoczywających tam ludzi do czytania na świeżym powietrzu.
Czytelnicy nie muszą mieć karty bibliotecznej, nie ma też terminu zwrotu. Wystarczy wziąć książkę i po przeczytaniu oddać do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie lub do "Lotnej czytelni". (PAP)
wos/ pat/