Premiera spektaklu "Golem" Teatru Żydowskiego w reżyserii Mai Kleczewskiej odbędzie się w sobotę w ATM Studio w Warszawie. W "Golemie" wybiegamy w przyszłość. Wyobraźmy sobie, że jest rok 2255 i stworzono muzeum Holokaustu przyszłości - powiedział PAP dramaturg spektaklu Łukasz Chotkowski.
"W nim ekscentryczny milioner - dziecko Holokaustu z drugiego lub trzeciego pokolenia - programuje wspaniałego hosta. Doskonałego Golema, androida - któremu wgrywa pamięć ludzi, którzy przeżyli Zagładę i którzy opowiadają o tych, którzy zginęli" - wyjaśnił w poniedziałek PAP na próbie medialnej dramaturg spektaklu Łukasz Chotkowski.
Dodał, że twórcom przedstawienia towarzyszyła idea, by "pamięć Holokaustu była przekazywana z pokolenia na pokolenie". "W obecnej sytuacji, którą mamy na świecie - ciągle i stale trzeba zadawać sobie pytanie: co zostało w nas z epoki Hitlera. Ciągle i nieustannie trzeba pytać siebie, co jest współczesnego w materii Holokaustu" - podkreślił Chotkowski.
Wyjaśnił, że twórcy przedstawienia wybrali tekst "Golema", gdyż "w rozmowie z Gołdą Tencer (dyrektor Teatru Żydowskiego - PAP) okazało się, że jest to jeden z najważniejszych tekstów kultury żydowskiej".
Chotkowski zwrócił uwagę, że mit Golema przeniknął do kultury współczesnej. "Jest on prototypem wszystkich Frankensteinów, wszystkich Terminatorów, Blade Runnerów, człowieka doskonałego, który ma chronić i ma być posłuszny" - wyjaśnił. "W naszym spektaklu zadajemy pytanie: co stanie się, gdy otrzyma świadomość - taką, jak my?" - dodał.
"Golem" - po "Dybuku" i "Malowanym Ptaku" - jest trzecią częścią tryptyku, który Maja Kleczewska i Łukasz Chotkowski realizują w Teatrze Żydowskim. "Tym razem legenda +Golema+ będzie opowiedziana głosami Dzieci Holokaustu" - napisali w zapowiedzi premiery.
"Jak wiele figura sztucznego człowieka mówi o nas samych? Jak silnym jest elementem zbiorowej wyobraźni? Czy jest projektem marzeń o dorównaniu Bogu? Golem jest figurą, która jednocześnie zwiastuje katastrofę i nadchodzące po niej oczyszczenie. Sztuczny człowiek jest lustrem, w którym przegląda się nasze człowieczeństwo i nasza pamięć" - czytamy w materiałach prasowych.
Twórcy podkreślili, że "+Golem+ staje się Przestrzenią Pamięci". "Pamięci, która trwa, nie ma końca i będzie przekazywana. Umowa na opowiedzenie tradycyjnej opowieści zostaje zawieszona. Widz w sposób indywidualny poddaje się wpływom nowych mediów, muzyki współczesnej, wielości bodźców płynących z fragmentarycznego odbioru świata. (...) teraźniejszość nie istnieje, tylko widz jest tu i teraz, a postaci doświadczają przeszłości i przyszłości" - napisano w zapowiedzi.
Jak wyjaśnił Łukasz Chotkowski "jest to spektakl otwarty, a w jego przestrzeń można dołączyć w dowolnym momencie i w dowolnej chwili ją opuścić". Spektakl składa się z trzech części i trwa sześć godzin. "Podobnie jak w muzeum, widzowie sami decydują, ile i które części chcą obejrzeć. (...) Przedstawienie nie ma wyznaczonego początku ani końca, podział na scenę i widownię nie istnieje. Każdy widz może swobodnie podążać za akcją" - powiedział dramaturg.
W scenariuszu wykorzystano fragmenty dzieł: "Kaspar" Petera Handke, "1945 Wojna i pokój" Małgorzaty Grzebałkowskiej, "Golema" Halperna Lejwika, historii z tomów "Dzieci Holocaustu mówią" ("Turkowice" Adama Pruszkowskiego, "Mała szmuglerka" Jadwigi Kotowskiej, "Szafa świętej Moniki" Andrzeja Czajkowskiego, "Bałam się tylko mamy" Haliny Szostkiewicz i "Dziewczynka, która nie płakała" Margarity Turkow).
Autorami scenariusza są reżyser "Golema" Maja Kleczewska i dramaturg Łukasz Chotkowski. Twórcą scenografii, reżyserem świateł i realizatorem projekcji wideo jest Wojciech Puś. Choreografię opracowała Kaya Kołodziejczyk, a muzykę - Cezary Duchnowski. Kostiumy zaprojektował Konrad Parol.
W przedstawieniu występują: Michał Czachor (gościnnie), Małgorzata Gorol (gościnnie), Kaya Kołodziejczyk (gościnnie), Joanna Przybyłowska, Henryk Rajfer, Wanda Siemaszko, Piotr Sierecki, Barbara Szeliga, Gołda Tencer, Jerzy Walczak, Marek Węglarski, Malga Kubiak (gościnnie) i Caroline Lopatynsky (gościnnie).
Premierę zaplanowano na 2 grudnia br. w ATM Studio - siedzibie TR Warszawa. Kolejne spektakle - 3, 4 i 5 grudnia.
Pokazy grudniowe spektaklu są współorganizowane przez TR Warszawa.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ agz/