"Polska dla Polaków" i "Auschwitz for Poland guide" - takie napisy pojawiły się na drzwiach i przy wejściu do krakowskiego mieszkania Włocha, który jest przewodnikiem po Muzeum Auschwitz. Sprawą zajmuje się policja.
"Otrzymaliśmy zgłoszenie w tej sprawie i prowadzimy czynności, które mają doprowadzić do ustalenia sprawcy. Na miejscu przeprowadzono oględziny. Wstępnie zakwalifikowaliśmy to zdarzenie jako nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym oraz jako uszkodzenie mienia" - poinformował w sobotę PAP rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Na drzwiach mieszkania Włocha namalowana została gwiazda Dawida oraz napis "Polska dla Polaków", a na ścianie obok napis – "Auschwitz for Poland guide!!". Stało się to w piątek w czasie, gdy poszkodowany był w pracy. O zdarzeniu zawiadomiona została oprócz policji dyrekcja Muzeum Auschwitz oraz konsulat Republiki Włoskiej w Krakowie.
Sam poszkodowany powiedział PAP, że mieszka w Polsce od kilkunastu lat. "Polska to jest mój kraj, mój dom. Nie ma innego miejsca na świecie, w którym chciałbym żyć. Ale ostatnie miesiące, ostatni rok jest naprawdę trudny. Coraz więcej ludzi przypomina mi, że nie jestem Polakiem" - powiedział PAP Diego Audero. "Zdaję sobie sprawę, że to, co się stało, to walka z Muzeum Auschwitz, a nie ze mną osobiście" - dodał.
Rzecznik prasowy Muzeum Auschwitz Bartosz Bartyzel poinformował, że obcokrajowiec od kilkunastu lat współpracuje z Muzeum. "Jest on licencjonowanym edukatorem, posiadającym specjalne przygotowanie merytoryczne i kwalifikacje oraz zgodę wojewody na pracę w obszarze Pomnika Zagłady zgodnie z Ustawą o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady z 1999 r." - poinformował Bartyzel. Dodał, że muzeum "z ogromnym niepokojem przyjęło informację o skandalicznym i szokującym zdarzeniu", które miało miejsce w mieszkaniu edukatora.
"Muzeum stanowczo potępia wszelkie przejawy rasizmu i ksenofobii oraz apeluje do organów państwa o podjęcie wszelkich możliwych działań w celu wyjaśnienia tej sprawy, a także zapobieżenia innym tego typu zdarzeniom w przyszłości" - podkreślił Bartyzel.
KOD Małopolska w sobotnim komunikacie ocenił, że "zdarzenie prawdopodobnie ma związek z niedawną wypowiedzią małopolskiej kurator oświaty". Chodzi o wpis kurator Barbary Nowak, która w ubiegłą sobotę umieściła na Twitterze: "Zawalczmy o Prawdę wśród młodych Żydów! Po pierwsze: po obozie Auschwitz powinni oprowadzać tylko polscy licencjonowani przez IPN przewodnicy. Dziś obca, a nie polska narracja króluje w Auschwitz! Czas z tym skończyć!".
"Absolutnie nie czuję się za to odpowiedzialna. Nigdy nie nawoływałam do żadnych aktów nienawiści. Opowiadanie, że jestem temu winna jest nadużyciem" - powiedziała w sobotę PAP kurator Barbara Nowak, odnosząc się do komunikatu KOD. "Mój apel w Internecie to kwestia domagania się tego, żeby przekaz historyczny trafiający do młodzieży z każdego kraju był taki sam i był rzetelny" - dodała.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ szf/ ozk/