Sześcioro artystów z kraju i zagranicy zamieszka w tym roku na pewien czas w Katowicach, by tworzyć sztukę uliczną w kontakcie z mieszkańcami. Tegoroczna odsłona festiwalu Katowice Street Art AiR (Artist-in-Residence) ma koncentrować się na kondycji współczesnego społeczeństwa.
O szczegółach festiwalu mówili w czwartek w Katowicach Piotr Zaczkowski, dyrektor Katowice Miasto Ogrodów – Instytucji Kultury im. Krystyny Bochenek oraz kuratorka wydarzenia Matylda Sałajewska. Zaczkowski, nawiązując do niedawno organizowanych w Katowicach finałów mistrzostw w grach komputerowych diagnozował, że miasto też coraz bardziej staje się e-miastem, wspólnota ludzi e-wspólnotą, a ludzie – e-ludźmi.
„Wszystkie interwencje w przestrzeni, a przede wszystkim zapraszanie mieszkańców do tego, aby współtworzyli pewne jakości, pewne wartości, są sentymentem, tęsknotą, za myśleniem o mieście, które jest wspólnotowe poprzez rozmowę z ludźmi, wspólne działanie, wspólną pracę, zastanawianie się, w jaki sposób rzeczywista przestrzeń (…) cokolwiek nam mówi” - obrazował Zaczkowski.
Dyrektor Miasta Ogrodów nawiązał też do okresu starań Katowic o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r., gdy wskazywano na możliwość działania artystycznego na terenie całej metropolii – od ub. roku Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM). Wskazał na tegoroczną współpracę w ramach festiwalu z Dąbrową Górnicza.
„Metropolia jest faktem. Metropolia szuka różnych zakresów swej aktywności. My ze swej strony możemy zadeklarować, że dalej poczuwamy się do obowiązku i pewnej misji, aby to co najważniejsze w misji i działaniu (instytucji – PAP) Katowice Miasta Ogrodów, mogło też być pewnym zaczynem współpracy w obrębie całej Metropolii” - wskazał Zaczkowski.
Katowice Street Art AiR jest kontynuacją przedsięwzięcia, które wcześniej przez kilka lat nosiło nazwę Street Art Festiwalu. Dzięki niemu w mieście pojawiły się prace przedstawicieli światowego street artu: wielkoformatowe murale, instalacje artystyczne, czasowe instalacje multimedialne, projekty z pogranicza dizajnu i typografii oraz wystawy, którym towarzyszyły warsztaty oraz projekty społeczne.
Katowice odwiedzili m.in. Daniel Sparkes, Zbiok, Cleon Peterson, Filippo Minelli, Mobstr i Axel Void. Od ubiegłego roku formuła krótkiego festiwalu została zastąpiona całorocznym programem rezydencyjnym. Ma to umożliwiać zaproszonym twórcom lepsze poznanie i „oswojenie” przestrzeni, w której zdecydowali się pracować. W tym formuła poszła dalej - nabór był otwarty.
Jak relacjonowała w czwartek Sałajewska, spośród kilkudziesięciu zgłoszeń z całej Europy jury w składzie: architekt Tomasz Konior, artysta Szymon Motyl, kurator i artysta Artur Wabik, animatorka kultury Marta Wójcicka oraz ona sama – wybrało sześcioro artystów, którzy przyjadą do Katowic na dwumiesięczne rezydencje.
Pierwsza rezydentka rozpoczęła już pobyt w Katowicach na początku marca. Pochodząca z Warszawy Kamila Szejnoch mówiła w czwartek, że dotąd przede wszystkim zwiedzała miasto, doszukując się jego historii. Kolejnymi rezydentami będą pochodzący z Rosji, żyjący i pracujący w Kijowie Oleksii Salmanov, mieszkająca w Warszawie gdańszczanka Honorata Martin, pochodzący z Turcji Ahmet Kavas, Słoweniec Danilo Milanović oraz zrzeszający artystów pochodzących z Ukrainy kolektyw Open Group.
W programie Katowice Street Art AiR 2018 znajdą się też wydarzenia towarzyszące. Będą to m.in. plenerowe pokazy filmów pod hasłem „Białe ściany nie mówią nic”, instalacja artystyczna na terenie kompleksu Fabryka Pełna Życia w Dąbrowie Górniczej czy gościnny udział w festiwalu węgierskiego artysty Martona Barabasza, tworzącego instalacje z instrumentów muzycznych.
Projektem towarzyszącym festiwalu będą warsztaty artystyczno-urbanistyczne „Posadź się”, które mają wypracować koncepcję zagospodarowania odcinka rzeki Rawy między ulicami Szkolną i Bankową. W ramach współpracy z Fundacją Giesche powstanie seria murali na ścianie budynku znajdującego się w sąsiedztwie dawnej Fabryki Porcelany. Z tematem tegorocznej edycji festiwalu zmierzą się też studenci Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach
W listopadzie br., w ramach A
Ważnym elementem programu rezydencyjnego ma być pracownia w siedzibie Miasta Ogrodów, wokół której koncentrować się będzie wiele aktywności artystów. W założeniu ma być ona nie tylko miejscem pracy zaproszonych do festiwalu artystów, ale także spotkań, dyskusji i wymiany myśli z mieszkańcami Katowic. Jej drzwi mają być otwarte dla zainteresowanych.
Budżet tegorocznej edycji festiwalu Katowice Street Art AiR to 200 tys. zł.(PAP)
autor: Mateusz Babak
edytor: Paweł Tomczyk
mtb/ pat/