Polonia w Nowym Jorku uczciła rocznicę Powstania Warszawskiego wciągnięciem biało-czerwonej flagi z kotwicą na maszt przy gmachu Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej przez powstańca warszawskiego Mieczysława "Marka" Madejskiego.
Madejski był dowódcą plutonu „Topolnicki" wchodzącego w skład batalionu "Zośka". Trzykrotnie został ranny. W 74 lata po rozpoczęciu powstania Polonia uhonorowało go umieszczeniem jego wizerunku na okolicznościowym plakacie.
„Jestem bardzo wzruszony, bo przypomina mi się wybuch powstania. Pamiętam, mieliśmy zgrupowanie, przeszliśmy na (ulicę) Mireckiego, przypominają mi się pewne momenty. Wracam do tego, co było” – powiedział PAP Madejski podczas uroczystości na Greenpoincie.
Odnosząc się do pytań o celowość i strategię zrywu, Madejski ocenił, że najłatwiej jest z perspektywy lat krytykować powstanie. Jak dodał, kiedy przez pięć lat brakowało wszystkiego: jedzenia, wody, zamknięte zostały szkoły, bez powstania byłoby jeszcze gorzej, bo wybuchłyby niezorganizowane walki.
„Nie mogliśmy już dłużej wytrzymać. Młodzi ludzie, gorące głowy, to musiało się stać. Nie było wyjścia” – tłumaczył powstaniec.
Madejski został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, w tym za uwolnienie dowództwa powstania z pułapki, i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Brał udział w oswobodzeniu obozu koncentracyjnego "Gęsiówka", za co otrzymał medal "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".
Uroczystości wciągnięcia flagi z symbolem Polski Walczącej towarzyszył odgłos syreny. Nastrój potęgował ogłuszający warkot motorów harleyowców - grupy „nieznanych jeźdźców”.
Uczestnicy rocznicowych obchodów, w tym weterani i przedstawiciele organizacji polonijnych przemaszerowali później pod mural powstańczy na jednej ze ścian Polskiego Domu Narodowego "Warsaw" na Greenpoincie.
Konsul generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski i przedstawiciele patronującej uroczystościom rocznicowym największej instytucji finansowej Polonii, Unii Kredytowej, zapalili tam znicze. Mural przedstawia syrenkę warszawską i postaci powstańców na tle gruzów miasta.
Konsul przyznał, że zrobiło na nim wrażenie to, że prywatne instytucje, prywatne firmy polonijne organizują tak sprawnie polskie święta narodowe.
„Robią to profesjonalnie, we wspaniałej oprawie, zapraszają właściwych gości. Polania zawsze akcentuje swoje przywiązanie do historii i kraju ojczystego” – zapewnił konsul Golubiewski.
Z okazji rocznicy powstania wydrukowano 1000 plakatów; na pierwszej stronie zwyczajowo jest powstańcza grafika, a druga strona poświęcona jest zasłużonemu powstańcowi należącemu do amerykańskiej Polonii, w tym roku Madejskiemu.
Plakaty powstańcze będą rozdawane we wszystkich oddziałach Unii Kredytowej w Nowym Jorku i New Jersey.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ fit/ mc/