W związku z nadaniem imienia zamordowanego przez trzema laty w Moskwie lidera rosyjskiej opozycji Borisa Niemcowa skwerowi w Wilnie, koło ambasady Rosji, odbyła się tam w piątek uroczystość z udziałem przedstawicieli władz Litwy, córki i przyjaciół Niemcowa.
Wilno jest drugim miastem, w którym uwieczniona została pamięć rosyjskiego opozycjonisty. Pierwszy zrobił to Waszyngton, nazywając ulicę przy ambasadzie Rosji imieniem Niemcowa.
„Wierzę, że nadejdzie dzień, kiedy Rosja będzie się cieszyła, że naprzeciwko naszej ambasady w Waszyngtonie, Wilnie i - mam nadzieję - również w innych stolicach będą ulice, skwery, place imienia Borisa Niemcowa” - powiedział podczas piątkowych uroczystości Władimir Kara-Murza, przyjaciel Niemcowa i prezes fundacji jego imienia.
Podczas uroczystości Żanna Niemcowa, córka zamordowanego opozycjonisty, dziękując władzom Wilna za decyzję o nazwaniu skweru imieniem jej ojca, wskazała, że Niemcow „był wspaniałym politykiem nie tylko w skali Rosji, ale też świata”. „On potrafił dokładnie określić aspekty polityczne, społeczne i gospodarcze, co powodowało, że był bardzo skuteczny” - powiedziała Żanna Niemcowa.
„To był wielki optymista i odważny człowiek” - wspominał Niemcowa minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius, który znał go osobiście. Minister podkreślił, że decyzja nazwania skweru imieniem zamordowanego rosyjskiego opozycjonisty jest „wyrazem szacunku wobec wszystkich, którzy znają cenę wolności, walczą dzisiaj o wolność w Rosji, a także na całym świecie”.
Nieduży skwer przy ambasadzie Rosji w wileńskiej dzielnicy Zwierzyniec został nazwany imieniem Niemcowa w maju bieżącego roku. Wywołało to ostrą krytykę ze strony Rosji.
Niemcow wielokrotnie odwiedzał Litwę. Podczas wydarzeń 13 stycznia 1991 roku (szturm armii radzieckiej na wieżę telewizyjną w Wilnie) wspierał litewskie dążenia wolnościowe.
Boris Niemcow został zastrzelony 27 lutego 2015 roku w centrum Moskwy przez nieznanych sprawców.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ az/ mc/