Krystian Zimerman i Berliner Philharmoniker pod batutą Simon Rattle'a nagrali płytę z okazji 100. rocznicy urodzin dyrygenta i kompozytora Leonarda Bernsteina. Nagranie jego II Symfonii "The Age of Anxiety" wydane przez Deutsche Grammophon odbyło się podczas koncertu w czerwcu 2018 r.
Jak powiedział PAP dziennikarz programu drugiego Polskiego Radia Marcin Majchrowski, "koncert i nagranie jest hołdem Zimermana dla Bernsteina". Leonard Bernstein i Krystian Zimerman wykonywali kiedyś razem II symfonię "The Age of Anxiety". "70-letni wtedy Bernstein powiedział do pianisty: +mam nadzieję, że kiedy będę miał 100 lat zagrasz ze mną tę symfonię+" - opowiadał Majchrowski.
Leonard Bernstein zmarł w 1990 r. Jak podkreślił Majchrowski, Zimerman uhonorował dyrygenta, któremu wiele zawdzięczał w początkach swojej kariery pianistycznej.
II Symfonia Bernsteina "The Age of Anxiety" czyli "Wiek niepokoju" została zainspirowana poematem (o tym samym tytule) brytyjskiego poety i pisarza Wystana Hugh Audena. Osiadł on w 1939 r. w USA, a w 1946 r. stał się obywatelem amerykańskim. Poemat napisał tuż po wojnie, w 1947 r. Za "Wiek Niepokoju" otrzymał w 1948 r. nagrodę Pulitzera.
"Wiek niepokoju Bernstein przeczytał z zapartym tchem. Temat okazał się nośny, bo przecież kompozytor kilkakrotnie pochylał się nad ludzką kondycją, poszukiwaniem prawdy, zgłębianiem tego, co w egzystencji istotne, a niełatwe do jednoznacznego nazwania. Podkreślał, że +zasadniczym tematem poematu (i muzyki) jest zapis trudnych i problematycznych poszukiwań wiary+" - uważa Majchrowski.
Jak powiedział PAP Majchrowski, II Symfonia pokazuje ambicje i horyzonty Bernsteina, jako kompozytora. "Jest to kompozycja niejednoznaczna i dość eklektyczna. Łączy różne style i sposoby kształtowania przestrzeni brzmieniowej - od bardzo ambitnych kojarzących się z rodzajem impresjonizmu muzycznego, aż do cytatów muzyki rozrywkowej, knajpianej" - ocenił.
Obecny na koncercie Majchrowski zauważył, że "Zimerman pokazywał maestrię operowania różnymi gatunkami dźwięku i barwą brzmienia". Jak zaznaczył, "wykonanie Zimermana z Berlińczykami i Simonem Rattle'a plasowało się na najwyższym poziomie wykonawstwa i artyzmu".
Zdaniem muzyka i publicysty Piotra Iwickiego, Bernstein cenił młodych solistów, którzy nie mieli w sobie stygmatów powielania wzorców. "Lubił tych, którzy patrzyli za horyzont interpretacyjnego kanonu. Zimerman, od momentu wygranej na Konkursie Chopinowskim od razu stał się kimś, o kim mówiono, że ma swój własny artystyczny brzmieniowy i stylistyczny podpis. Takich ludzi Bernstein cenił i takimi ludźmi się otaczał" - powiedział PAP Iwicki.
Nagranie II Symfonii Bernsteina w czerwcu 2018 r. w Berliner Philharmoniker pod batutą Simone'a Rattle jest jednym z ostatnich występów Simona Rattle na stanowisku dyrektora artystycznego Berliner Philharmoniker, dyrygent kończy swoją kadencję.
Płyta ukazała się 24 sierpnia 2018 r. w przeddzień 100. rocznicy urodzin Leonarda Bernsteina. (PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ agz/