Gdańskie Muzeum II Wojny Światowej odnotowało w sobotę odwiedziny milionowego gościa. Ekspozycja główna placówki otwartej w marcu ub.r. prezentuje genezę, przebieg i skutki tego światowego konfliktu kładąc główny akcent na wojenne losy ludności cywilnej.
Gośćmi, którzy chcieli nabyć w muzealnej kasie milionowy bilet okazało się małżeństwo z Warszawy. Przywitał ich tortem dyrektor placówki Karol Nawrocki. Szczególni goście nie musieli płacić za wstęp, otrzymali też prezenty, wśród których znalazły się m.in. bilety lotnicze do Nowego Jorku.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostało otwarte 23 marca 2017 r. Swojego milionowego gościa doczekało się więc niemal równo rok i osiem miesięcy od uruchomienia.
Ekspozycja główna placówki zajmuje powierzchnię około 5 tys. m kw., co czyni muzeum jedną z największych tego typu placówek na świcie. Wystawa mieści się w podziemnej części nowo wybudowanego obiektu. W urządzonej w nowoczesnej formie scenografii rozmieszczono tu ok. 400 gablotach, w których prezentowanych jest około 2,5 tys. autentycznych przedmiotów, pamiątek z czasów wojny, które placówka zawdzięcza głównie indywidualnym darczyńcom. Dodatkowo na 250 stanowiskach multimedialnych zwiedzający mogą oglądać archiwalne filmy, zdjęcia i dokumenty oraz wywiady ze świadkami wojny i interaktywne prezentacje.
Wystawę główną MIIWŚ rozpoczyna część pt. "Droga do wojny", obrazująca panujące w Europie nastroje, które doprowadziły do wybuchu światowego konfliktu. W części dotyczącej czasu wojny zwiedzający poznają m.in. przebieg działań militarnych, prowadzonych na różnych frontach przede wszystkim przez siły niemieckie, sowieckie i japońskie. Dużo miejsca poświęcono wkroczeniu wojsk niemieckich i sowieckich do Polski.
Wystawa pokazuje losy ludności cywilnej, zwłaszcza pod okupacją niemiecką, sowiecką i japońską. Opowiada m.in. o bombardowaniach i oblężeniach miast, paleniu wiosek, codziennym terrorze, głodzie i trudnościach w zaspokojeniu najprostszych życiowych potrzeb; przesiedleniach, deportacjach, wypędzeniach i pracy przymusowej. Prezentuje traktowanie osób chorych i upośledzonych, losy więźniów obozów koncentracyjnych i jenieckich oraz eksterminację Żydów. Osobną część ekspozycji poświęcono ruchom oporu i bohaterstwu zwykłych ludzi. Przedstawiono polskie Państwo Podziemne, walki partyzanckie i działania cywilnego ruchu oporu w całej Europie.
Z myślą o dzieciach do 12 roku życia przygotowano specjalną, dedykowaną im wystawę. Składają się na nią trzy pomieszczenia, w których zrekonstruowano wnętrze mieszkania warszawskiej rodziny w trzech różnych okresach wojny: w momencie jej wybuchu, w trakcie i w chwili zakończenia.
Autorami scenariusza wystawy głównej był zespół pod kierownictwem byłego dyrektora placówki prof. Pawła Machcewicza. Ekspozycję zaprojektowała belgijska pracownia Tempora, jej część multimedialną przygotowała krakowska firma Nolabel, a głównym wykonawcą była firma Qumak S.A.
Placówka mieści się w historycznym centrum Gdańska. Część naziemna placówki ma kształt pochyłej wieży wysokiej na ponad 40 m. Znajdują się w niej m.in. biblioteka oraz sale edukacyjne i konferencyjne. W muzeum jest także sala wystaw czasowych mająca powierzchnię 1 tys. m kw.
Zamiar utworzenia w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej ogłosił w 2007 r. ówczesny premier Donald Tusk. 1 września 2009 r., w trakcie uroczystości na Westerplatte, podpisano akt erekcyjny, prace ruszyły w sierpniu 2012 r. Pierwotnie na ten cel polski rząd zarezerwował 358 mln zł. Z czasem suma ta została powiększona do około 449 mln zł.
W kwietniu ub. roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdecydowało o zmianie dyrekcji placówki: Machcewicza zastąpił Nawrocki. Od września zeszłego roku rozpoczął on wprowadzanie licznych zmian na wystawie głównej. W związku z tym autorzy ekspozycji wnieśli pozew o naruszenie ich praw autorskich. Zażądali m.in. przeprosin i przywrócenia wystawy w jej oryginalnej formie. Proces ruszył w lipcu. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ jbp/