W sumie pół tysiąca dzieci białoruskich uchodźców przebywających w Polsce otrzymało prezenty na Boże Narodzenie. Świąteczne paczki przygotowali ich rówieśnicy z Niemiec. W niedzielę wręczono je w Białymstoku.
W sobotę ponad 300 prezentów rozdano w Warszawie w siedzibie fundacji Białoruski Dom, która jest współorganizatorem przedsięwzięcia.
W ramach akcji Weihnachtspäckchenkonvoi (Bożonarodzeniowy Konwój Paczek - PAP) dzieci w niemieckich szkołach przygotowały ponad 150 tys. paczek świątecznych, które chciały ofiarować swoim rówieśnikom w krajach Europy Wschodniej. W ubiegłych latach większość trafiała na Ukrainę. W tym roku część prezentów trafiła do dzieci z Białorusi; transport z Niemiec do Polski sfinansował Rotary Club Warszawa.
Współprowadzący spotkanie w Białymstoku poseł KO Robert Tyszkiewicz, szef Parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi zwrócił uwagę, że w niedzielę przypada - według kalendarza juliańskiego, z którego w życiu religijnym korzystają prawosławni w regionie - dzień św. Mikołaja, gdy tradycyjnie dostaje się prezenty.
"Niesłychanie się cieszę, że jest nas coraz więcej (...), że czujecie się tu bezpieczni, że się integrujecie, że jesteście ze sobą" - mówił poseł do uczestników spotkania; powiedział, że gdy kilka miesięcy temu były rozdawane białoruskim rodzinom wyprawki szkolne, było to znacznie mniej osób. "Polska zawsze będzie dla was domem. Na Boże Narodzenie prezenty daje się bliskim i rodzinie (...), jesteście naszymi bliskimi i naszą rodziną" - dodał Tyszkiewicz.
Mówił też, że "w Polsce znajdzie się miejsce dla każdego, kto szuka tu bezpiecznego schronienia, spokojnego domu".
Szef Białoruskiego Domu w Warszawie Aleś Zarembiuk mówił, że przygotowano pół tysiąca paczek dla dzieci osób, które zmuszone zostały - z różnych powodów, w tym powodów politycznych - do wyjazdu do Polski. "Bardzo się cieszymy, że jesteście teraz tutaj, w wolnym kraju, w bliskim dla Białorusinów mieście Białymstoku" - mówił Zarembiuk.
Przypominał, że jest tu też społeczność mniejszości białoruskiej, podkreślał że obecnie jest tam również białoruska diaspora.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ mgw/