Tłumy miłośników kolei pojawiły się w sobotę w Wolsztynie (Wielkopolskie) na 28. Paradzie Parowozów. Swoje wdzięki na imprezie prezentuje siedem lokomotyw z Polski i Europy – wszystkie mają w sumie 600 lat.
Parada Parowozów w Wolsztynie jest jednym z ważniejszych tego typu wydarzeń kolejowych w Europie. Impreza ostatni raz w stałym, majowym terminie odbyła się w 2019 r. Przed rokiem wydarzenie zostało zorganizowane w sierpniu.
„Parada Parowozów, nasza sztandarowa impreza, po wielu perypetiach wróciła na stałe tory. Znów jest organizowana w maju, znów otwiera sezon turystyczny w Parowozowni Wolsztyn. Oby tak było już przez następne 30 lat” – powiedział w sobotę PAP dyrektor Parowozowni Wolsztyn Waldemar Ligma.
Przypomniał, że w ubiegłym roku termin imprezy został przesunięty ze względu na kończony remont jedynej obecnie czynnej wolsztyńskiej lokomotywy Pt47-65. Wcześniej organizacja parady była niemożliwa ze względu na pandemię i na remont linii kolejowej przebiegającej przez Wolsztyn.
W sobotę do Wolsztyna zjechali goście z całego kraju i spoza Polski. Główny punkt imprezy – wspólne przejazdy parowozów z Polski, Niemiec, Czech, Belgii i Luksemburga ma miejsce po południu, jednak kolejowy festyn na terenie parowozowni i poza nią rozpoczął się już kilka godzin wcześniej.
Swoje stoiska w okolicy Parowozowni Wolsztyn wystawili przewoźnicy kolejowi. Oblegany jest symulator jazdy pociągiem. Są warsztaty tworzenia kartonowych modeli i stoiska z pamiątkami kolejowymi. Chętni mogą wziąć w zwiedzaniu parowozowni z przewodnikiem. Dla najmłodszych zorganizowano przejazdy kolejką ogrodową.
W Wolsztynie oglądać można belgijski parowóz Tubize 2069 z 1927 r., niemiecki parowóz 41 1144 oraz przywieziony z Luksemburga parowóz Cockerill 503 z 1920 r. Z Czech do Wolsztyna przyjechał parowóz 555.0153 z 1944 roku. Lokomotywa stacjonuje w parowozowni Dolna Lipka. Jest też parowóz 52 8079, który służy na kolejach niemieckich do prowadzenia pociągów specjalnych.
Barwy Parowozowni Wolsztyn reprezentuje lokomotywa Pt47-65. Do Wolsztyna sprowadzony został też parowóz TKh 05353; w uzgodnieniu z właścicielem, firmą DB Cargo, lokomotywa ta gościć będzie w parowozowni dłużej niż tylko przez majowy weekend.
Organizatorzy poinformowali, że wszystkie biorące udział w paradzie lokomotywy mają w sumie 600 lat, najmłodszą jest pochodząca z 1949 roku lokomotywa wolsztyńska.
„Bilety na okolicznościowe przejazdy składami prowadzonymi przez zabytkowe lokomotywy oraz bilety wstępu do parowozowni rozeszły się dość szybko. Jednak także dziś można nabyć bilet wstępu na teren parowozowni, by zobaczyć, jak pracujemy” – powiedział Ligma.
Dyrektor zapewnił, że każdy miłośnik parowozów - z biletem i bez niego - może podziwiać biorące udział w paradzie lokomotywy.
„Paradoksalnie najlepsze miejsca, jeżeli chodzi o oglądanie parady wcale nie są na terenie parowozowni; miejsca jest dużo wzdłuż całego torowiska, począwszy od stacji kolejowej, skończywszy na moście w Adamowie, dokąd dojeżdżają parowozy. Wzdłuż całego torowiska ustawiają się ludzie z aparatami i z kamerami” – powiedział PAP Ligma.
Zwieńczeniem imprezy będzie wieczorny pokaz lokomotyw „Światło-Para-Dźwięk” na terenie Parowozowni Wolsztyn.
Parowozownia w Wolsztynie jest ostatnią na świecie obsługującą planowe przewozy pasażerskie trakcją parową na normalnym torze. Obecnie Parowozownia Wolsztyn stanowi instytucję kultury Województwa Wielkopolskiego.(PAP)
Autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ mhr/