Na pomoc dla wenezuelskich dzieci zostanie przeznaczony dochód z Festiwalu Filmów Latynoamerykańskich „Solidarni z Wenezuelą”, który w środę rozpoczął się w Krakowie. W programie są projekcje filmowe i spotkania z reżyserami.
"Można mówić o zapaści pomocy medycznej i kryzysie humanitarnym w Wenezueli. Dlatego tamtejsze dzieci potrzebują pomocy z zewnątrz. Zła sytuacja najmłodszych w tamtym kraju nie ulega poprawie" – powiedziała w środę PAP Maria Szajny z Polskiej Misji Medycznej (PMM), która współorganizuje festiwal. Mówiąc o trudnej sytuacji wenezuelskich dzieci zapowiedziała, że dochód z Festiwalu Filmów Latynoamerykańskich zostanie przeznaczony przede wszystkim na zakup szczepionek, ale i na aparaturę medyczną.
"Dzieci od dwóch lat nie są szczepione na żółtaczkę, pneumokoki i polio. Wiele osób kupuje leki na czarnym rynku, ale szczepionek nie można już tak kupić, ponieważ wymagają one odpowiedniego przechowywanie i sposobu podania” – wyjaśniła przedstawicielka Polskiej Misji Medycznej.
Dochód ze sprzedaży biletów na festiwal może pomóc ok. 1,5 tys. dzieci w szpitalu w Rubio w stanie Tachira oraz kilkunastu tysiącom pacjentów szpitala dziecięcego w Caracas. Z obiema tymi placówkami współpracuje Polska Misja Medyczna.
Dzięki darczyńcom na pomoc Wenezuelczykom Polska Misja Medyczna zebrała jak dotąd 60 tys. zł.
Głównym organizatorem Festiwal Filmów Latynoamerykańskich jest krakowskiego Centro Latino. Ono przekaże Polskiej Misji Medycznej połowę kwoty ze sprzedaży biletów, z kolei PMM na pomoc Wenezueli przekaże całość otrzymanych środków.
W programie rozpoczynającego się w środę w Krakowie festiwalu znajdą się projekcje siedmiu tytułów latynoamerykańskich i spotkania z reżyserami – na żywo lub online.
Festiwal potrwa do 1 grudnia w Kinie Paradox i Kinie pod Baranami. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów podczas przeglądu pokazywane będą najlepsze latynoskie produkcje, w tym wenezuelski kandydat do Oscara „Yo. Imposible” w reż. Patricii Ortegi.
„Udało nam się stworzyć program różnorodny i ambitny. Filmy, które będziemy prezentować w ramach festiwalu poruszają bardzo ważne problemy społeczne. W Kinie Pod Baranami pokażemy najnowsze produkcje wenezuelskie wyświetlane na wielu prestiżowych festiwalach filmowych, m.in w Cannes czy San Sebastian. Kino latynoamerykańskie to kino zaangażowane, czasami trudne w odbiorze, ale zawsze prawdziwe” – powiedziała Justyna Burda z krakowskiego Centro Latino.
W czwartek, przed seansem filmowym „Todo esta bien”, o sytuacji małych pacjentów i kobiet w ciąży w Wenezueli opowie Małgorzata Olasińska-Chart (z zarządu PMM), której udało się wejść na oddziały szpitalne, zamknięte dla osób z zewnątrz.
Z kolei w sobotę do Krakowa przybędzie Franco de Pena, twórca wielokrotnie nagradzanej produkcji „Masz na imię Justine”.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ agz/