PKP Cargo złożyły wniosek do Urzędu Transportu Kolejowego o przyznanie na pięć lat dostępu do torów na odcinku pomiędzy Chabówką a Kasiną Wielką w Małopolsce. Spółka będzie tam organizować przejazdy retro w wykorzystaniem zabytkowych parowozów i wagonów.
Do regularnych wycieczek wykorzystywane będą historyczne parowozy i wagony ze Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce, należącego do PKP Cargo SA - największej tego typu placówki w Polsce.
Jak wyjaśnił PAP we wtorek naczelnik tego skansenu Maciej Panasiewicz, wniosek przewoźnika do UTK wynika z nowych przepisów, zgodnych z dyrektywą unijną. Według nich przewoźnik kolejowy, który nie posiada podpisanej z organizatorem publicznego transportu zbiorowego umowy o świadczenie usług publicznych, może ubiegać się o dostęp do infrastruktury kolejowej na podstawie decyzji o przyznaniu otwartego dostępu na trasie krajowej.
„Tu nie ma rozróżnienia, czy to pociągi turystyczne, czy innego rodzaju. Każdy przewoźnik, który nie otrzymuje dotacji na wykonywanie tzw. przewozów publicznych, musi wystąpić o taką zgodę do regulatora rynku” - zaznaczył naczelnik.
UTK w komunikacie poinformował, że urząd wydaje decyzję, jeżeli proponowane połączenie nie zagraża równowadze ekonomicznej umowy o świadczenie usług publicznych. Pozytywna decyzja prezesa UTK jest niezbędna do wystąpienia do zarządcy infrastruktury, czyli PKP PLK z wnioskiem o przydzielenie trasy, jednak nie stanowi gwarancji jej przydzielenia.
Skansen w Chabówce od kilku lat organizuje regularne kursy retro na trasie z Chabówki do Kasiny Wielkiej, uzgadniając regularne przejazdy z PLK. W tym roku przewoźnik uruchomi 76 takich ogólnodostępnych pociągów retro, zestawionych z zabytkowych wagonów, parowozów i historycznych lokomotyw spalinowych.
Przejażdżki realizowane będą dwa razy dziennie we wszystkie weekendy wakacyjne z wyjątkiem 19 i 20 sierpnia, na trasie stanowiącej odcinek liczącej ponad 130 lat dawnej Galicyjskiej Kolei Transwersalnej. Ponad 70-kilometrowy fragment tej linii, biegnący z Chabówki przez Kasinę Wielką do Nowego Sącza, uznawany jest za jedną z najbardziej malowniczych tras kolejowych w Polsce i w Europie.
Według naczelnika, przejazdy zabytkowymi pociągami stały się już atrakcją turystyczną regionu. Dowodem na to jest duża frekwencja w poprzednich latach, która wynosiła po kilkanaście tysięcy pasażerów rocznie.
Rafał Grzyb (PAP)
rgr/ pad/