Pociski moździerzowe, granaty oraz inną broń i jej elementy znaleźli zachodniopomorscy policjanci w nielegalnym muzeum na terenie powiatu kamieńskiego. Placówka nie miała stosownych pozwoleń ani na prowadzenie działalności muzealnej, ani na posiadanie broni.
Policjanci z zespołu ds. zabytków Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie wspólnie z saperami zabezpieczyli w "muzeum" kilkadziesiąt sztuk broni, jej elementów oraz inne akcesoria wojskowe – poinformowały służby prasowe KWP.
W placówce była eksponowana duża kolekcja tych przedmiotów, odnalezionych przez okolicznych poszukiwawczy i kolekcjonerów. Jej właścicielem jest osoba prowadząca działalność gospodarczą, a muzeum nie figuruje w żadnym wykazie muzeów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kolekcję broni z istotnymi częściami bez odrębnych pozwoleń może posiadać jedynie muzeum na podstawie określonych przepisów. Prywatna osoba, firma czy też stowarzyszenie, używając jedynie szyldu muzeum, nie może funkcjonować jako taka instytucja, gdyż nie spełnia szeregu norm bezpieczeństwa, ochrony i klasyfikacji zbiorów.
W tym przypadku posiadanie broni lub jej istotnych części może być traktowane jako nielegalne – podkreśla policja.
Saperzy wywieźli niebezpieczną broń. Za nielegalne posiadanie broni i amunicji może grozić nawet do 10 lat więzienia. (PAP)
epr/ bos/ jra/