Projekt międzynarodowego wydania polskiej gry karcianej „Teomachia” zgromadził ponad 120 tys. dolarów na Kickstarterze, co stanowi sześciokrotność pierwotnie zakładanej kwoty. Po ufundowanej we wrześniu rekordowej grze planszowej „Galaxy of Trian” to kolejny sukces gry towarzyskiej polskiego pomysłu.
„Teomachia” to polska gra karciana autorstwa Jakuba Wasilewskiego, Adama Kwapińskiego i Tomasza Byliny, najczęściej opisywana jako połączenie pokerowego blefu i zagrań, nowoczesnych gier karcianych opartych na tworzeniu talii (tzw. deckbuilding) oraz mitologiczno-fantastycznej tematyki. Pierwotnie wydana w 2012 roku „Teomachia” była drugą publikacją lubelskiej Fabryki Gier Historycznych. Projekt wersji anglojęzycznej pt. „Theomachy” w serwisie Kickstarter wsparło 965 osób, co pozwoliło organizatorom zebrać 123 tys. dolarów. Przy obecnym wysokim kursie tej waluty przekłada się to na ponad 450 tys. złotych.
„Ostateczna kwota zebrana podczas kampanii, którą przygotowaliśmy razem z Petersen Games, jest dla nas nadal zaskoczeniem” – mówi Adam Kwapiński, pomysłodawca i współzałożyciel Fabryki Gier Historycznych. „Wprawdzie Sandy Petersen mówił, że wynik w okolicach 120 tys. dolarów faktycznie jest bardzo prawdopodobny, jednak Kickstarter rządzi się swoimi prawami i nigdy nie wiadomo, czy takie prognozy są realne czy nie. W tym wypadku nasi partnerzy zza Oceanu wykazali się dużym wyczuciem i znajomością rynku” - dodaje.
Wyjątkowe powodzenie zbiórki na „Teomachię” przedstawiciele Fabryki Gier Historycznych przypisują owocnej współpracy z amerykańskimi partnerami. „Na pewno największą różnicą między polską i niemiecką kampanią +Teomachii+ a tą na Kickstarterze jest to, że w Stanach mieliśmy wsparcie gwiazdy branży gier, czyli Sandy'ego Petersena. Poprzednie kampanie prowadziliśmy przede wszystkim własnymi siłami” – opowiada Piotr Żuchowski, tłumacz i specjalista od marketingu zagranicznego, a także pomysłodawca połączenia „Teomachii” i tzw. Mitów Cthulhu z twórczości H.P. Lovecrafta, wspominając wcześniejsze doświadczenia z crowdfundingiem.
„Petersen jest znanym i lubianym na całym świecie projektantem gier. Dla wielu osób to wręcz synonim jakości i rzetelności. To chyba było kluczowe. To dzięki jego zaangażowaniu się w projekt – zarówno merytoryczny, jak i marketingowy, udało nam się osiągnąć tak wiele” - wskazuje Żuchowski.
Zbiórka na międzynarodowe wydanie „Theomachy” jest drugim największym dotychczasowym sukcesem spośród polskich akcji tego typu – zaraz po opracowanej na rynki zachodnie grze planszowej „Galaxy of Trian”, którą we wrześniu ubiegłego roku wsparło na Kickstarterze prawie 2 tys. osób, co przełożyło się na 130 tys. dolarów wpłat. Wyniki obu kampanii znacząco przekraczają wszystkie dotychczasowe akcje crowdfundingowe przeprowadzone za pośrednictwem serwisów krajowych.
„W trakcie zbiórki na +Theomachy+ patrzyliśmy na wyniki projektów innych polskich autorów i cieszyliśmy się, że jest tyle kampanii, które odniosły międzynarodowy sukces” – opowiada Kwapiński. „Ekipa od gry +Galaxy of Trian+ jest na pewno najlepszym przykładem dobrze przygotowanego i przeprowadzonego projektu – pewnie dla wielu pomysłodawców powinni stać się inspiracją. Kickstarter to nie zawody, więc nie zależało nam na pobiciu rekordu, jednak to miłe uczucie i świadomość, że kampania przyjęta się tak dobrze i zaufało nam tak wiele osób. To liczy się bardziej niż wynik końcowy” - twierdzi.
Kilkakrotnie w trakcie zbiórki dochodziło do zmian w strukturze celów dodatkowych (stretch goals). Najpoważniejsze przetasowania miały miejsce 18 lutego i ponownie – na 3 dni przed zakończeniem akcji. Organizatorzy obniżyli wówczas koszt niektórych dodatków i poszerzyli ich zawartość, chociaż nie udało się jeszcze osiągnąć zakładanego pułapu. Jak twierdzi Michał Sieńko, współzałożyciel FGH i jeden z testerów „Teomachii”, miało to zachęcić wahające się osoby do wsparcia kampanii. O słuszności tej decyzji świadczy przeszło dalsze 20 tys. dolarów uzyskanych w przeciągu ostatnich 48 godzin trwania akcji.
„Głównym celem kampanii jest wydanie gry, która przyniesie maksymalnie dużo radości i satysfakcji przyszłym graczom” – mówi Sieńko. „Dlatego też zdecydowaliśmy się +dołożyć+ do pudełka z +Teomachią+ trochę więcej. Mieliśmy taką możliwość dzięki finansowaniu społecznościowemu – to w końcu wspierający decydują, co chcą znaleźć w pudełku” - podkreśla.
Mimo ostatniego sukcesu wydawnictwo nie zamierza opierać całej swojej działalności na crowdfundingu. „Niedługo ruszymy z taką kampanią przy jednym historycznym tytule, ale decyzję o wydaniu tej gry za pomocą finansowania społecznościowego podjęliśmy na długo przed startem kampanii +Theomachy+” – zapewnia Sieńko. „Do każdego produktu mamy indywidualne podejście – nie chcemy umieszczać naszych gier w szablonie i powtarzać jakieś utarte schematy i metody prowadzenia kampanii” - dodaje.
Wydawcą wersji anglojęzycznej ma być Sandy Petersen z Petersen Games, doświadczony amerykański twórca gier. Jeden z jego wcześniejszych planszowych projektów pt. „Cthulhu Wars” w 2013 roku uzyskał na Kickstarterze wsparcie w wys. 1,4 mln dolarów od łącznie 4,3 tys. osób. Pierwotna polska wersja gry ukazała się w 2012 roku nakładem Fabryki Gier Historycznych, powstałej z rozwinięcia projektu realizowanego od 2010 roku w Instytucie Historii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Nad stroną graficzną wszystkich wersji językowych „Teomachii” pracuje zespół polskich ilustratorów: Piotr Foksowicz, Seweryn Borkowski, Małgorzata Śliwka, Iga W. Grygiel, Justyna Urniaż-Badowska, Beata Urniaż-Księska oraz Łukasz Kowal.
Poza „Teomachią” wydaną w Polsce, Niemczech, a teraz także w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, wydawnictwo ma na swoim koncie 6 innych gier karcianych i planszowych, w większości związane z historią Polski, m.in. „Sigismundus Augustus”, „Bohaterowie Wyklęci” i „W Zakładzie. Lubelski Lipiec '80”. W przygotowaniu są dwa nowe tytuły: historyczna strategia ekonomiczna „Odbudowa Warszawy” i fantastyczna gra kościano-karciana „Herosi”, estetycznie bliższa „Teomachii”. (PAP)
mk/ bk/
Informacje z serwisu PAP Technologie