Muzeum Miejskie w Tychach zachęca mieszkańców tego ok. 130-tysięcznego miasta do podzielenia się doświadczeniami z życia w czasach pandemii koronawirusa. Muzealnicy przygotowali anonimową ankietę z 34 pytaniami o naszą codzienność w okresie izolacji społecznej.
"Widzimy, że jesteśmy w przełomowym momencie, który pociągnie za sobą zmiany, jak inne ważne wydarzenia z historii XX wieku. Chcemy wykorzystać ten moment, aby zebrać refleksje mieszkańców Tychów, ale też i osób związanych z miastem zawodowo albo dzięki bliskim" - poinformowała w piątek szefowa działu edukacji i promocji tyskiego muzeum Agnieszka Woszczyńska.
Muzealnicy mają nadzieję, że opracowane wyniki ankiety staną się cennym obrazem tyskiej codzienności i zasilą archiwum miejscowego muzeum. "Posłużą nam w przyszłości do przygotowywania wystaw i publikacji. Wasze refleksje: to, co obserwujecie, odczuwacie, są dla nas istotne. Podzielcie się tym z nami" - zachęcają pomysłodawcy ankiety.
Link do ankiety można znaleźć na stronie internetowej tyskiego muzeum. Badacze pytają m.in. o zmiany sytuacji finansowej z powodu pandemii koronawirusa, uciążliwości związane z zamknięciem szkół, przedszkoli i żłobków, a także o to, czego mieszkańcom najbardziej brakuje z powodu izolacji. Są również pytania o wpływ pandemii na relacje z rodzicami, dziećmi, przyjaciółmi, sąsiadami i współpracownikami, a także prośba o ocenę pracy służby zdrowia, władz miasta i państwa, oraz ocenę poczucia bezpieczeństwa.
Autorzy ankiety pytają również np. o sposób robienia zakupów, trudności w zaopatrzeniu w artykuły spożywcze czy wsparcie dla lokalnych firm i przedsiębiorstw. Wśród ostatnich z 34 pytań jest prośba o wskazanie pierwszej rzeczy, którą zrobimy po zakończeniu pandemii koronawirusa.
W Polsce ok. 130-tysięczne Tychy najczęściej kojarzone są przede wszystkim z wielkim browarem i fabryką samochodów koncernu FCA. To jedno z nielicznych w kraju miast, gdzie komunikacja miejska oparta jest w dużej mierze na trolejbusach. W mieście dominuje nowoczesne budownictwo - od socrealizmu, przez wielką płytę, po architekturę postmodernistyczną. Przemiana niewielkiej gminy w wielotysięczne miasto to efekt decyzji PRL-owskiego rządu z 1950 r., kiedy zdecydowano o budowie Nowych Tychów - "sypialni" dla przemysłowego Śląska. Była to jedna ze sztandarowych inwestycji socjalizmu, obok budowy Nowej Huty w Krakowie. Do lat 80. XX wieku powstawały kolejne osiedla, nazywane literami alfabetu.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ itm/