W wieku 81 lat zmarł Bruce Reynolds, który w 1963 r. opracował plan głośnego napadu na przewożący gotówkę pociąg z Glasgow do Londynu. Łupem złodziei padło wówczas 2,6 mln funtów szterlingów.
Po napadzie Reynolds przez pięć lat ukrywał się za granicą pod przybranym nazwiskiem. W 1968 r. aresztowano go, gdy wrócił do Anglii. Za udział w obrabowaniu pociągu spędził w więzieniu 10 lat. Po wyjściu na wolność w 1978 r. ponownie popadł w konflikt z prawem, handlując amfetaminą. Jesień życia spędził pod opieką organizacji dobroczynnych.
W 1995 r. Reynolds opublikował książkę "Autobiografia złodzieja". Był też konsultantem filmu o napadzie stulecia.
Naukę zakończył w 14. roku życia. Zanim zajął się planowaniem napadu rabunkowego na pociąg z gotówką, był m.in. pomocnikiem w szpitalnym laboratorium, praktykantem w księgowości, zajmował się naprawianiem rowerów. Przed napadem stulecia był karany za włamania.
Ogółem w napadzie dokonanym w hrabstwie Buckinghamshire w pobliżu miejscowości Cheddington wzięło udział 15 osób.
W czasie napadu ciosem w głowę ogłuszono maszynistę Jacka Millsa, który w następstwie doznanego urazu nigdy nie odzyskał pełnej sprawności. Skradziono 120 worków z pieniędzmi. 2,6 mln ówczesnych funtów szterlingów to równowartość 40 mln funtów według obecnej siły nabywczej brytyjskiej waluty.
Żyje jeszcze inny znany uczestnik napadu - Ronnie Biggs, pierwotnie skazany na karę 30 lat pozbawienia wolności. W 1965 r. Biggs zbiegł z więzienia w Wandsworth i ukrył się w Brazylii, która nie zawarła z W. Brytanią traktatu o ekstradycji.
Do Anglii powrócił w 2001 r. bardzo chory. Z więzienia wyszedł w 2009 r. Jest po udarze i stracił mowę. W 2011 r. opublikował autobiografię. (PAP)
asw/ az/ mc/