80 lat temu, ustawą z 23 kwietnia 1937 roku ustanowione zostało Święto Niepodległości. Przed wybuchem II wojny światowej oficjalne obchody Święta Niepodległości odbyły się tylko dwa razy: 11 listopada 1937 r. i 1938 r. - w 20. rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności państwowej.
Powołanie Komitetu Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości RP, realizującego upamiętnienie wydarzeń i osób związanych z odzyskaniem i utrwaleniem przez Polskę niepodległości, zakłada ustawa, którą w czwartek przyjął Sejm.
Samorządowcy, pracownicy urzędów wojewódzkich i przedstawiciele organizacji pozarządowych uczestniczyli we wtorek we Wrocławiu w pierwszym spotkaniu konsultacyjnym programu "Niepodległa". Dotyczy on uczczenia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Sejm nie zgodził się w czwartek na odrzucenie prezydenckiego projektu ws. obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości. Wniosek o odrzucenie zgłosiło w środowej debacie koło Unii Europejskich Demokratów.
Kluby PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesna, PSL opowiedziały się w środę w Sejmie za dalszymi pracami nad prezydenckim projektem ustawy o Narodowych Obchodach 100. rocznicy Odzyskania Niepodległości. Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożyło koło Unii Europejskich Demokratów.
Wspólnym wysiłkiem musimy starać się zabliźniać rany przeszłości; mimo wszystko Polska jest dzisiaj krajem niepodległym i demokratycznymi - powiedział b. prezydent Bronisław Komorowski, który w piątek złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Gdy Polska jest pęknięta, jest Polską słabszą; gdy jest zjednoczona, jest Polską silniejszą - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda w orędziu wygłoszonym z okazji Święta Niepodległości. Bądźmy razem - apelował - bez względu na to, w jakim kto idzie marszu i jakie ma poglądy.
Nasza niepodległość nie wzięła się znikąd, ale z determinacji, odwagi i pracy - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w Warszawie na pl. Piłsudskiego. Według niego Polska stała się niepodległa, bo zwyciężyła koncepcja, "że nie możemy zdawać się na nikogo innego, że musimy działać sami".
W 1918 r. nikomu nie przyszło do głowy, żeby pisać listy, wywołujące interwencję wobec własnego państwa i żądające, żeby je ukarać, poniżyć i wykluczyć ze społeczności międzynarodowej - mówił w czwartek szef MON Antoni Macierewicz podczas uroczystości w Warszawie.