Incydenty, do których doszło podczas Marszu Niepodległości, są naganne, ale reakcja na nie niektórych zagranicznych mediów czy polityków jest skrajnie przesadzona i nieuzasadniona; to mógł być efekt zmanipulowania fałszywymi informacjami - ocenił w środę szef MSZ Witold Waszczykowski.
Trzeba wyciągnąć wnioski i delegalizować wszystkie ugrupowania, które odpowiadają za organizację Marszu Niepodległości; sprawdzamy tych, którzy są odpowiedzialni za promowanie faszyzmu, antysemityzmu, ksenofobii i rasizmu i kompromitację dobrego imienia Polski - mówił szef PO Grzegorz Schetyna.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował we wtorek, że ponownie zobowiązał policję do jak najszybszej analizy treści propagowanych podczas wszystkich zgromadzeń, które odbyły się 11 listopada, pod kątem ścigania sprawców z art. 256 k.k. z urzędu.
Nie może dochodzić do sytuacji, w której mówi się, że ulicami w Polsce szli faszyści; to fałsz, z którym trzeba walczyć. Będziemy interweniować różnymi metodami - powiedział we wtorek marszałek Senatu Stanisław Karczewski pytany o doniesienia zagranicznych mediów nt. Marszu Niepodległości.
Policja przekazała do prokuratury pierwszą partię materiału dowodowego zgromadzonego podczas Marszu Niepodległości, który odbył się 11 listopada w Warszawie - poinformował we wtorek rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciarka.
Sytuacja, jaka miała miejsce 11 listopada podczas Marszu Niepodległości, nie powinna się wydarzyć, ale w demokratycznym państwie nikt nie jest w stanie kontrolować transparentów - powiedziała PAP rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Marsz Niepodległości był jednym z elementów świętowania w dniu 11 listopada polskiej niepodległości; pojawiające się incydenty oczywiście zostały ocenione negatywnie - powiedział w poniedziałek w Brukseli szef MSZ Witold Waszczykowski.